Dane teleadresowe Urzędu Miasta

09.02.2012

14:04

Anna

URZĄD MIASTA
07-300 Ostrów Mazowiecka
ul. 3 Maja 66

Centrala 29 679 54 50
Tel. sekretariat 29 679 54 55 lub 56
Fax. 29 679 54 22

e-mail: poczta@ostrowmaz.pl

czytaj więcej »mehr »????? ?????? »

Aktualności

XVIII nadzwyczajna sesja Rady Miasta

16.09.200814:23

Rada Miasta 8 września większością głosów upoważniła burmistrza do podpisania przed sądem ugody z firmą Polbud budującą halę sportową i krytą pływalnię w Centrum „Za Stawem”. Ugoda dotyczy zwiększenia wynagrodzenia wykonawcy o kwotę 2,3 mln złotych. Była to już druga sesja dotycząca budowy Centrum, zwołana w trybie nadzwyczajnym na wniosek burmistrza. W poprzedniej, która odbyła się 23 lipca, Rada Miasta upoważniła burmistrza do podjęcia rozmów w celu wynegocjowania wysokości kwoty podwyżki dla wykonawcy obiektu.

 


Podczas obrad sesji

Przypomnijmy pokrótce jak do tego doszło.

Firma Polbud z Bielska Podlaskiego wygrała w roku 2006 przetarg na wybudowanie hali sportowej i krytej pływalni za 21 394 920,86 złotych. Jesienią ub. roku zażądała zwiększenia tej kwoty o 6,24 mln zł, uzasadniając to drastyczną podwyżką cen materiałów budowlanych oraz usług i robocizny, grożąc jednocześnie, że w przypadku nieuwzględnienia przez miasto jej roszczeń, zejdzie z budowy. – Oznaczałoby to wszczęcie na nowo procedury przetargowej w celu wyłonienia nowego wykonawcy, który wcale nie musiałby być tańszy, oraz wydłużenie w czasie realizacji inwestycji o co najmniej pół roku. Konsekwencją byłoby także wstrzymanie lub nawet cofnięcie dofinansowania ze środków zewnętrznych, w tym unijnych – uważa burmistrz Szymalski. Od początku roku 2008 toczyły się rozmowy mające na celu nakłonienie wykonawcy do odstąpienia od jego żądań, ale bez skutku. Burmistrz  zaproponował, aby wykonawca dochodził swoich roszczeń drogę sądową, ale ten nie zgodził się na takie rozwiązanie i ponownie zagroził zejściem z budowy. W tej sytuacji burmistrz zwrócił się do Rady Miasta o wyrażenie zgody na negocjacje w sprawie wysokości podwyżki wynagrodzenia dla Polbudu. 23 lipca większość Rady upoważniła burmistrza do prowadzenia negocjacji z wykonawcą. Od głosu wstrzymało się wówczas czterech radnych z opozycyjnego klubu Nasze Miasto. W sierpniu kilkakrotnie doszło do spotkania władz miasta z członkami zarządu Polbudu, podczas których analizowano kosztorysy, rozliczenia, ceny materiałów itp. oraz starano się uzgodnić kwotę podwyżki. Rozmowy nie były łatwe. Gdy burmistrz Szymalski zaproponował 1,5 mln złotych, prezes Polbudu wyszedł ze spotkania. Kolejne rozmowy były już bardziej konstruktywne. Po długich dyskusjach Polbud zszedł ze swymi żądaniami do 3,5, a potem do 3 mln złotych. Po ponownej analizie dokumentów burmistrz zaproponował 2,3 mln jako cenę ostateczną i 4 września wykonawca wyraził zgodę na tę kwotę. Teraz sprawa znajdzie finał w sądzie, gdyż tylko tą drogą można zmienić umowę z roku 2006, w której zapisana została kwota za wybudowanie hali i pływalni.
Obrady XVIII nadzwyczajnej sesji były bardzo burzliwe. Część radnych zarzucała burmistrzowi, że nie przedstawił więcej dokumentów z negocjacji poza treścią ugody. Pytano także czy proponowaną ugodę analizowali prawnicy. Radni z klubu Nasze Miasto byli zdania, że upoważnienie burmistrza do zawarcia ugody przed sądem powinno mieć formę uchwały, a nie jedynie stanowiska Rady Miasta. Radny Andrzej Morawski uważał, że pośpiech nie jest w tym wypadku wskazany i proponował odroczenie sesji. Burmistrz wyjaśnił, że prawnik wniósł już do treści ugody uwagi natury formalnej, natomiast sprawa jest pilna, gdyż wykonawca będzie czekał jedynie do środy 10 września i gdy nie otrzyma z Ostrowi potwierdzenia, że ugoda zostanie zawarta w uzgodnionej treści, on nieodwołalnie schodzi z budowy. – Państwo upoważnili mnie do prowadzenia negocjacji, prowadząc je miałem na względzie jedynie dobro miasta i naszych obywateli. Jeżeli nie wyrazimy zgody na uzgodnioną kwotę, to żadnych negocjacji już nie będzie. Jeśli dla państwa burmistrz jest niewiarygodny, to można go odwołać w drodze referendum – mówił wyraźnie poirytowany Mieczysław Szymalski. Radny Eugeniusz Gałązka próbował tonować ton dyskusji mówiąc aby nie torpedować spotkania i dojść do porozumienia w tak ważnej dla miasta sprawie, ale także wyraził niezadowolenie z nieprzedstawienia dokładnych rozliczeń wykonawcy. – Nie chcemy podważać zaufania do burmistrza, ale zagłosować pozytywnie – stwierdził radny i dodał, że jeżeli nie będzie dokładnego rozliczenia, to on nie podniesie ręki za uchwałą budżetową z dodatkowymi 2,3 mln złotych dla Polbudu. Podobnie wypowiadał się radny Zdzisław Wilczyński stwierdzając, że gdyby radni wcześniej znali przebieg negocjacji z Polbudem, dyskusja moglaby mieć bardziej rzeczowy i spokojniejszy charakter. Być może spowodował to nienajszczęśliwszy chyba porządek obrad, który sprawił, że dyskusja (nie zawsze merytoryczna) rozgorzała przed przedstawieniem przez burmistrza historii i przebiegu rozmów z Polbudem. W rezultacie imiennego - na wniosek radnego Krzysztofa Listwona – głosowania, 15 radnych poparło wniosek przewodniczącego Laski o upoważnieniu burmistrza do podpisania wynegocjonowanej ugody, pięciu z klubu Nasze Miasto wstrzymało się od głosu, a przewodniczący klubu Andrzej Morawski nie wziął udziału w głosowaniu. Na koniec sesji przewodniczący Laska wyraził swoja dezaprobatę dla artykułów pojawiających się na stronie internetowej Naszego Miasta, w których niemal wszystkie inwestycje powstałe w mieście po roku 1990 są nietrafione i złe. Zdaniem przewodniczącego stwarzają one wrażenie, że Ostrów jest miastem nieudaczników i tym samym nie służą miastu oraz jego mieszkańcom. - Jest to nieładnie – powiedział Krzysztof Laska. (Andrzej Mierzwiński)