Marszałkowska droga

24.09.200809:37

Dobiega końca kilkumiesięczny remont ulicy Duboisa. Wyłączenie jej z ruchu na tak długi okres było niezwykle uciążliwe zarówno dla mieszkańców jak i osób przejeżdżających przez Ostrów tranzytem w kierunku Małkini. Wygląda jednak, że warto było się pomęczyć, gdyż efekt finalny prezentuje się zachęcająco. Wcześniej ulica znana była głównie z potężnych dziur, w których można było uszkodzić zawieszenie pojazdu, oraz z tasiemcowych korków w dni targowe na skrzyżowaniu z ulicą płk Piłata. Teraz otrzymała ona nową, bardzo solidną, wykonaną od podstaw nawierzchnię, nowe chodniki, na wspomnianym skrzyżowaniu zainstalowano światła, a u zbiegu z ulicą Małkińską wykonano rondo.

Przecięcie wstęgi na ulicy Duboisa. Marszałkowi Struzikowi „pomaga” 3-letni Piotruś Prusaczyk. Obok jego dziadek Józef Michalski

Wykonano także na nowo instalacje podziemne, w tym deszczową, która przeszła już pozytywnie swój bojowy chrzest podczas pamiętnej sierpniowej ulewy. Nowa ulica kosztowała blisko 5 mln złotych, czyli tyle ile wydaje się rocznie w Ostrowi na utrzymanie wszystkich dróg miejskich. W tym jednak wypadku nie były to miejskie pieniądze, ale z kasy Urzędu Marszałkowskiego. Nic więc dziwnego, że przebywający w Ostrowi 22 września marszałek województwa mazowieckiego, Adam Struzik zebrał wiele podziękowań i to nie tylko za tę ulicę. Wcześniej starostwo ostrowskie otrzymało z Urzędu Marszałkowskiego 2 mln złotych na infrastrukturę drogową w powiecie, a w ubiegłym roku 1 mln złotych dla szpitala. Marszałek wziął udział w symbolicznym przecięciu wstęgi na ulicy Duboisa. Nie było to oficjalne oddanie do użytku wyremontowanej drogi, gdyż z powodu deszczowej pogody nie zdążono jeszcze wymalować na niej oznakowań poziomych, a wykonawca nie chciał tego robić na mokrej nawierzchni. Ulica zostanie otwarta dla ruchu z kilkudniowym opóźnieniem.

W uroczystości oprócz marszałka Struzika, udział wzięli między innymi: posłowie Andrzej Halicki i Andrzej Kania, wicemarszałek województwa Ludwik Rakowski, radni wojewódzcy Danuta Janusz i Marian Krupiński, burmistrz Mieczysław Szymalski, starosta Zbigniew Kamiński, przewodniczący RM Krzysztof Laska i radni miejscy, przewodnicząca RP Bożena Kordek z radnymi powiatowymi, wójtowie gmin, dyrektor Mazowieckiego Zarządu Dróg Wojewódzkich – Krzysztof Kondraciuk oraz dyrektor Rejonowego Zarządu Dróg – Stanisław Zyśk, a także nieliczna grupka mieszkańców miasta. Adam Struzik przecinał wstęgę przy wydatnej pomocy trzyletniego Piotrusia Prusaczyka, który wraz z dziadkiem przyszedł obejrzeć uroczystość. Marszałek wielokrotnie podkreślał doskonałą współpracę z władzami miasta oraz powiatu i ich pomoc w uzyskaniu niezbędnych pozwoleń, które często stwarzają bariery wstrzymujące podobne inwestycje. W Ostrowi tego nie było. Wspomniał także o słynnym już moście w Małkini. – Publicznie chcę powiedzieć, że zaczynamy go jeszcze w tym roku – kategorycznie stwierdził marszałek. W Ostrowi także przydałyby się jeszcze marszałkowskie pieniądze na gruntowny remont ulicy Lubiejewskiej. Jest to też droga wojewódzka, której stan woła o przysłowiową zemstę do nieba. (AM)