Dane teleadresowe Urzędu Miasta

09.02.2012

14:04

Anna

URZĄD MIASTA
07-300 Ostrów Mazowiecka
ul. 3 Maja 66

Centrala 29 679 54 50
Tel. sekretariat 29 679 54 55 lub 56
Fax. 29 679 54 22

e-mail: poczta@ostrowmaz.pl

czytaj więcej »mehr »????? ?????? »

Aktualności

Konferencja burmistrza miasta

15.06.200914:45

Po dłuższej przerwie zostały wznowione konferencje prasowe burmistrza Ostrowi Mazowieckiej.

W spotkaniu z przedstawicielami mediów 8 czerwca, burmistrz Mieczysław Szymalski oraz jego zastępca Jerzy Pawluczuk omówili między innymi relacje z PKS-em po odmowie władz miasta zlikwidowania przystanku autobusowego przy ulicy Kościuszki i nakłonienia prywatnych przewoźników do korzystania z dworca PKS. Burmistrz Szymalski poinformował, że przystanek został utrzymany po proteście przeciwko jego likwidacji podpisanym przez ponad 300 mieszkańców Ostrowi, z których wielu dojeżdża codziennie do pracy lub na studia w Warszawie. Zastępca burmistrza Jerzy Pawluczuk wyjaśnił, że początkowo władze miasta przychyliły się do propozycji PKS udostępnienia dworca innym przewoźnikom, nie znając jednak szczegółów i następstw takiego rozstrzygnięcia. Gdy okazało się, że prywatni przewoźnicy nie mają szans wejścia na dworzec z dotychczasowymi godzinami odjazdów, władze Ostrowi odstąpiły od tego pomysłu. – PKS nie chce wpuścić na dworzec prywatnych przewoźników o tych godzinach. Wychodzi na to, że chce on wyeliminować konkurencyjne firmy przewozowe i stać się monopolistą – uważa Jerzy Pawluczuk. Jak wyjaśnił dalej, zatwierdzający rozkłady jazdy Urząd Marszałkowski, kieruje się bowiem zasadą, aby między kursami autobusów odjeżdżających w tych samych kierunkach były zachowane 15-minutowe przerwy. Tymczasem dotychczasowe terminy odjazdów autobusów prywatnych są na dworcu już zajęte przez PKS. Próby nakłonienia prywatnych przewoźników do przyjęcia warunków podanych przez PKS byłoby więc włączeniem się władz samorządowych do walki konkurencyjnych przedsiębiorstw przewozowych ze szkodą dla mieszkańców. Burmistrz Szymalski wyraził jednak nadzieję, że dotychczasowa dobra współpraca z PKS będzie kontynuowana, np. w sprawie przeniesienia likwidowanej bazy tego przedsiębiorstwa na nowe miejsce. Miasto ma własny teren, który chce udostępnić PKS-owi na nową zajezdnię.

Kolejny temat wyłonił na światło dzienne sprawę swoistego donosu na własne miasto. Podczas omawiania zakończonych przed tygodniem Dni Ostrowi, burmistrz Szymalski poinformował, że tuż przed miejskim świętem do marszałka województwa wpłynęło zawiadomienie pracownicy lokalnej gazety o tym, że w mieście trwa śledztwo prokuratorskie. Zacytował w tym momencie fragment artykułu Joanny Rutkowskiej: „…Ciekawe czy Marszałek przyłoży pieczęć do otwarcia kontrowersyjnego Grodu? Oczywiście dbając o dobry wizerunek Urzędu Marszałkowskiego poinformowaliśmy Adama Struzika o trwającym śledztwie. Czekamy na odpowiedź”. No i odpowiedź otrzymała! Jednak albo marszałek Struzik mniej troszczył się od p. Rutkowskiej o dobry wizerunek swojego urzędu, albo też przejrzał jej intencje, bo nie tylko przyjął honorowy patronat nad otwarciem Grodu, ale i wziął w nim czynny udział. – Ja bym się do czegoś takiego nie posunął - stwierdził Mieczysław Szymalski i dodał, że nie jest prowadzone żadne prokuratorskie śledztwo przeciwko miastu. - To jest wykorzystywanie pewnych rzeczy po to aby przedstawić miasto w niekorzystnym świetle. Jeśli taką opinię wytwarza się na zewnątrz, jeśli kreuje się nasz wizerunek w taki sposób ze strony niektórych ludzi, którym zależy aby Ostrów nie była pokazywana w dobrym świetle, to nam to z pewnością dobrze nie służy. Nie sprawdziły się scenariusze gazety, że nie zdążymy na czas z oddaniem hali i pływalni, że woda zatopi budynek, że pękają ściany, więc pozostał inny sposób. Jak nie wyszła historia z moją agenturą, to za chwilę wypłynie sprawa mojego samochodu, a przecież Szymalski to nie miasto – mówił zirytowany burmistrz. Poinformował również, że doniesienie do Urzędu Marszałkowskiego może mieć jednak bardzo wymierne konsekwencje, ponieważ zostało wysłane w okresie kiedy miasto stara się o dofinansowanie całej inwestycji w Centrum „Za Stawem” (włącznie z budynkiem MDK-u, kinem, biblioteką itd.). Z własnych środków nie ma ono możliwości wybudowania wszystkich tych obiektów, a nie wiadomo jak postąpi Zarząd Województwa, gdy z miasta, ubiegającego się o pieniądze, dochodzą sygnały o prokuratorskim dochodzeniu. Burmistrz wyraził nadzieję, że może to nie mieć wpływu na decyzję o przyznaniu środków, ale jakieś ryzyko jednak istnieje. – Tu chodzi o przyszłość i jakość życia naszych mieszkańców, naszych dzieci - stwierdził burmistrz i zapytał przedstawicielki gazety czy po to aby jemu dokuczyć lub zaszkodzić, warto ryzykować tym, że może nie być MDK-u, kina, lodowiska. – Ja spełniłam tylko swój obywatelski obowiązek – powiedziała autorka wystąpienia do Urzędu Marszałkowskiego patrząc wyzywająco w oczy burmistrzowi. Wiceburmistrz Pawluczuk stwierdził po raz kolejny, że nie ma żadnego śledztwa, prowadzonego przez prokuraturę przeciwko miastu, a burmistrz Szymalski poinformował, że przygotowywane są obecnie wnioski do prokuratury i pozwy do sądu przeciwko lokalnej gazecie.

Burmistrz poinformował również, że tegoroczne Dni Ostrowi były tańsze od poprzednich gdyż Rada Miasta zmniejszyła w wyraźny sposób budżet przeznaczony na promocję co odbiło się na programie miejskiego święta. Jego koszt wyniósł około 80 tys. złotych. Od prywatnych sponsorów zebrano kwotę ok. 30 tys. złotych. Mówiąc o pieniądzach, burmistrz wspomniał także o wydatkach na Gród Książąt Mazowieckich. Cały jego koszt wyniesie ponad 2 mln złotych, miasto do tej pory wydało około 900 tys. Władze miasta złożyły wniosek o dofinansowanie i liczą na refundację z Urzędu Marszałkowskiego w wys. 1,7 mln.

Kolejnym tematem poruszonym przez burmistrza była budowa pomnika Papieża Jana Pawła II w pobliżu Zespołu Szkół Publicznych Nr 1 przy ul. Grota Roweckiego. Inicjatorem budowy jest Komitet Społeczny przy ZSP Nr 1. Gotowy jest już projekt autorstwa rzeźbiarki Miłosławy Skoczek-Śliwińskiej, który zyskał pozytywną opinię Rady Miasta. Burmistrz otrzymał też upoważnienie do podpisania umowy na jego wykonanie. Koszt monumentu wyniesie 160-170 tys. złotych. Na razie miasto ma na ten cel 60 tys. Będzie zorganizowana zbiórka pieniędzy chociaż zdaniem burmistrza, nie należy się po niej zbyt wiele spodziewać. Odsłonięcie gotowego pomnika powinno nastąpić do 2 kwietnia przyszłego roku, w rocznicę śmierci Jana Pawła II. Chodzi o to aby nie mogło być to wykorzystywane podczas wyborów samorządowych jesienią przyszłego roku. – Nie daj Boże aby ktoś to łączył, gdyż zmarły Ojciec Święty jest naszym największym autorytetem – powiedział burmistrz.

Oddanie hali sportowej i pływalni odbędzie się zgodnie z harmonogramem budowy gdyż, jak stwierdził burmistrz, nie ma żadnych zagrożeń ani opóźnień. Po raz kolejny nieprawdziwe okazały się doniesienia o opóźnieniach i zaniedbaniach na budowie Centrum „Za Stawem”. Zgodnie z umową zawartą z wykonawcą, miał on zakończyć budowę hali i basenu do końca maja br. I terminu dotrzymał! Została powołana komisja odbiorcza, która wraz z przedstawicielami Sanepidu, Straży Pożarnej, Państwowej Inspekcji Pracy oraz nadzorem budowlanym do końca lipca dokona odbioru budynku, a także infrastruktury zewnętrznej (parkingi, drogi dojazdowe, połączenie z ulicą Broniewskiego). Podczas odbioru będzie jednocześnie prowadzony jego rozruch. Po zakończeniu prac komisji zostanie wydane pozwolenie na użytkowanie obiektu, jest zatem całkowicie realna szansa na korzystanie z basenu jeszcze podczas tegorocznych wakacji.

Burmistrz zdementował również pogłoski o braku zasilania budynku w energię elektryczną i cieplną spowodowanym rzekomo błędami i zaniedbaniami władz miasta. Warunki na zasilanie w energię elektryczną zostały wydane przez Zakład Energetyczny już dwa lata temu, ale na cały kompleks Centrum. - Były one wydane na całość, a my nie wiemy czy będziemy je realizować jeśli nie dostaniemy pieniędzy z Urzędu Marszałkowskiego. Dlatego nie zgodziliśmy się aby opłata była za wszystkie obiekty zaplanowane na terenie Centrum. Byłyby to ogromne pieniądze – wyjaśnił burmistrz Szymalski. Należałoby bowiem wnieść na początku nie tylko bardzo wysoką opłatę jednorazową za same warunki dostawy prądu, ale później również systematycznie uiszczać opłatę stałą za zamówioną moc (także na nieistniejące jeszcze obiekty). Władze miasta nie zgodziły się z takim rozwiązaniem, wiedząc, że kontynuowanie inwestycji zależy od środków zewnętrznych, na przydział których miasto nie ma wpływu. Zaproponowały więc Zakładowi Energetycznemu rozbicie dostawy energii na etapy zgodne z oddawaniem kolejnych obiektów Centrum. Na to z kolei nie chciał się zgodzić Zakład Energetyczny. – Przez cały ten czas prowadziliśmy negocjacje, aby uzyskać korzystniejsze dla nas warunki i ostatecznie wynegocjowaliśmy takie jak chcieliśmy. Opłata będzie teraz pięć razy mniejsza niż gdybyśmy przyjęli pierwotne warunki Zakładu Energetycznego – stwierdził wiceburmistrz Jerzy Pawluczuk.

Istniało wprawdzie pewne zagrożenie, że z powodu przeciągających się negocjacji, wybudowane już obiekty mogły nie otrzymać na czas energii potrzebnej do ich funkcjonowania. Władze miasta okazały się jednak na tyle operatywne i skuteczne, że w obiekcie jest prąd i inwestycja przebiega zgodnie z planem.

Obaj burmistrzowie odnieśli się także do kolejnej, rozpowszechnianej w mieście opinii, że basen i hala nie mają ogrzewania. – Chciałbym zdementować takie pogłoski, że obiekt nie ma zapewnionego ciepła. Mamy już tam przyłącze docelowe, a Zakład Energetyki Cieplnej dał nam wystarczający przydział mocy cieplnej – poinformował wiceburmistrz Pawluczuk i dodał, że basen był już ogrzewany w okresie grzewczym 2008/2009. – Nie ma i nie było najmniejszego zagrożenia, że hala i basen nie będą miały ogrzewania, a z uwagi na istniejące przyłącze, do oddania i funkcjonowania już istniejących obiektów Centrum nie jest wcale potrzebna nowa kotłownia – zapewnił burmistrz Szymalski.

Przy Centrum powstanie jednak nowa ciepłownia chociaż będzie to rozwiązanie inne od wcześniej planowanego. Pierwotnie były tam zaplanowane trzy kotłownie, ale zostały one zamienione na jedną. Będzie to nowoczesna ciepłownia ekologiczna i jest już pozwolenie na jej budowę. Po wybudowaniu nowej, stara kotłownia przy ul. Lipowej będzie pracowała tylko zimą. W pozostałych porach roku ciepła woda będzie dostarczana do mieszkań już z tej nowej. Na razie dwa przetargi na jej budowę zostały unieważnione, gdyż oferowane kwoty były zdaniem burmistrza, zbyt wysokie. Inwestorem będzie w tym wypadku nie miasto lecz Zakład Energetyki Cieplnej. – To już ZEC jako dostawca ciepła będzie ją budował żeby mieć perspektywy na przyszłość – stwierdził Jerzy Pawluczuk. Jest to zdaniem burmistrza bardzo korzystne rozwiązanie dla miasta.

Poruszono jeszcze temat innych miejskich inwestycji. Do końca czerwca powinny zostać rozstrzygnięte przetargi na budowę ulic. Wśród wielu innych dróg, które już znajdują się w planie inwestycyjnym, władze miasta będą chciały dokończyć ulice Broniewskiego i Duboisa (przy budowie ulicy Broniewskiego partycypują w kosztach starostwo i gmina Ostrów) oraz najprawdopodobniej wprowadzą do planu jeszcze trzy inne, ale o tym które to będą, okaże się dopiero po zajęciu stanowiska przez komisje Rady Miasta. (AM)