Wizyta w Mejszagole

16.07.200915:49

Delegacja z Ostrowi odwiedziła 14 lipca księdza prałata Józefa Obrębskiego

Delegacja władz miasta i Liceum Ogólnokształcącego w składzie: burmistrz Mieczysław Szymalski, przewodniczący RM Krzysztof Laska oraz dyrektor LO Włodzimierz Kazimierski odwiedziła 14 lipca mieszkającego w Mejszagole k/ Wilna księdza prałata Józefa Obrębskiego. Jest to najstarszy (103 lata) wychowanek ostrowskiego liceum, któremu podczas ostatniej przedwakacyjnej sesji 30 czerwca Rada Miasta nadała tytuł Honorowego Obywatela Ostrowi Mazowieckiej. Przedstawiciele miejskich władz i szkoły zawieźli księdzu dyplom o honorowym obywatelstwie, statuetkę patronki miasta księżnej Anny Mazowieckiej, wydawnictwa miejskie, a także coś dla ciała - kosz z wiktuałami (polskie wędliny i słodycze, sękacz „żubróweczkę”), ale przede wszystkim gorące pozdrowienia od mieszkańców i życzenia dalszych lat życia. – To co ksiądz robił dla Boga, Ojczyzny i wiernych jest dla nas przykładem najwyższego patriotyzmu. Za to wszystko pragnę podziękować w imieniu mieszkańców Ostrowi i zapewnić, że już zawsze będzie miał ksiądz poczesne miejsce w historii naszego miasta – powiedział burmistrz Szymalski. Przewodniczący Krzysztof Laska życzył księdzu prałatowi długich lat życia i przede wszystkim zdrowia, a z tym niestety nie jest zbyt dobrze. Wprawdzie ksiądz wyglądał znacznie lepiej niż podczas majowej wizyty ostrowiaków w Mejszagole, ale poprzedniego dnia miał podobno kłopoty z sercem. Był jednak wyraźnie poruszony i ożywiony odwiedzinami, z werwą wspominał swój pobyt w Ostrowi, jak z rękawa sypał nazwami ulic i nazwiskami ówczesnych mieszkańców miasta. Takiej pamięci można mu tylko pozazdrościć. Widać było, że wizyta sprawiła mu ogromną radość. – Nie spodziewałem się, że otrzymam takie podziękowania i prezenty. Łączę je z moją wielką miłością do was. Zawsze i wszędzie wspominałem jak jeździłem z ojcem z mojego rodzinnego domu do szkoły w Ostrowi. Tam zaczęła się moja droga – powiedział wzruszony honorowy obywatel Ostrowi. Prosił też aby przekazać jego pozdrowienia, życzenia i błogosławieństwo dla wszystkich mieszkańców miasta. Szczególne pozdrowienia i życzenia przesłał Marii Wolff, która pierwsza zaczęła kilka lat temu pisać w „Kurierze Ziemi Ostrowskiej” o związanym z Ostrowią księdzu z Wileńszczyzny. Wizycie w Mejszagole towarzyszyła dziennikarska ekipa z „Kuriera Wileńskiego”, który jeszcze tego samego dnia zamieścił na swoich łamach relację z wizyty ostrowskiej delegacji u księdza prałata Józefa Obrębskiego. (AM)