Hymnem „Gaude Mater Polonia” rozpoczęła się msza św. w intencji Ojczyzny oraz rychłego wyniesienia na ołtarze Sługi Bożego Jana Pawła II w kościele pw. św. Jozafata w Komorowie. Ks. ppłk Stanisław Dębicki przypomniał w swoim kazaniu o pamiętnym 11 października 1978 roku, kiedy Polskę i świat obiegła wiadomość z Rzymu, że został wybrany nowy papież i po raz pierwszy padło nazwisko kardynała z „dalekiego kraju”. – 31 lat temu spełniła się przepowiednia Juliusza Słowackiego o tym, że Polak zasiądzie na papieskim tronie – mówił ksiądz Dębicki. Wspomniał także, jak przez cały okres jego pontyfikatu jeździliśmy do Watykanu aby upewnić „naszego” Papieża, że Ojczyzna jest dumna ze swego syna, oraz jak wiele zawdzięcza mu świat, a przede wszystkim Polska.

Jan Paweł II był ojcem polskiej wolności, tym który podniósł Polskę z kolan i któremu Polska dziś dziękuje za świadectwo życia, za cierpienie, wiarę, nadzieję i miłość. Przypomniał również niezwykły dar Ojca Świętego do otwierania ludzkich serc, a zwłaszcza serc młodzieży. – Dziś pokornie prosimy aby zegary watykańskie jak najrychlej wybiły godzinę wyniesienia na ołtarze Jana Pawła II – powiedział ksiądz pułkownik. Korzystając z obecności na mszy burmistrza Mieczysława Szymalskiego, ksiądz Dębicki powiedział jeszcze o czynnej już od miesiąca krytej pływalni w Ostrowi i o tym jak dużą wagę Jan Paweł II przywiązywał do uprawiania sportu. Po nabożeństwie głos zabrała Kapela Czerniakowska, która dała blisko godzinny koncert składający się z piosenek, które starszemu pokoleniu przypomniały Stanisława Grzesiuka i warszawski folklor.

Nie zabrakło więc „Balu na Gnojnej”, „U cioci na imieninach”, „Nie masz cwaniaka nad warszawiaka”, „Tanga andrusowskiego” czy „Felka Zdankiewicza”, chociaż było również najbardziej chyba znane przedwojenne tango „Ostatnia niedziela”, czy już bardziej współczesna „Warszawa da się lubić”. Wzruszający był moment gdy warszawscy artyści pozostawili przy portrecie Jana Pawła II, ofiarowany im przez publiczność okazały kosz kwiatów. Uroczystość zakończyła się przy krzyżu misyjnym gdzie po Apelu Jasnogórskim, zmarłemu Papieżowi zapalono światełka pamięci oraz zaśpiewano wspólnie jego ulubioną „Barkę”.

AM