Dane teleadresowe Urzędu Miasta

09.02.2012

14:04

Anna

URZĄD MIASTA
07-300 Ostrów Mazowiecka
ul. 3 Maja 66

Centrala 29 679 54 50
Tel. sekretariat 29 679 54 55 lub 56
Fax. 29 679 54 22

e-mail: poczta@ostrowmaz.pl

czytaj więcej »mehr »????? ?????? »

Aktualności

To był udany rok…

04.02.201013:52

Rozmowa z burmistrzem Ostrowi Mazowieckiej Mieczysławem Szymalskim

To był udany rok…
Rozmowa z burmistrzem Ostrowi Mazowieckiej Mieczysławem Szymalskim

 

– Jak ocenia Pan miniony rok?

Mieczysław Szymalski – Uważam, że był on udany, a nawet bardzo udany! Zrealizowaliśmy największe i najbardziej oczekiwane przez wiele pokoleń ostrowian inwestycje, jak kryta pływalnia i pełnowymiarowa hala sportowa. Mają one charakter ponadlokalny gdyż korzystają z nich, (a zwłaszcza z basenu) mieszkańcy sąsiednich gmin. Jest to zresztą nie tylko sam budynek, ale także cała infrastruktura wokół niego: nowe parkingi, zieleń, nowy ciąg komunikacyjny.

– O pływalni już słyszeliśmy i często i dużo. Czy jest coś jeszcze, czym chciałby się Pan pochwalić?

M. Sz. – Ależ naturalnie! Kolejnym sukcesem jest szeroko pojęta ochrona środowiska i muszę z satysfakcją podkreślić, że w tym zakresie jesteśmy niekwestionowanym liderem i wyraźnie wyprzedzamy innych. Wcześniej już wybudowaliśmy oczyszczalnię ścieków, wysypisko, instalację gazową, skanalizowaliśmy całe miasto. W tej chwili budujemy ekologiczną ciepłownię, ale najważniejszym osiągnięciem proekologicznym było oddanie jesienią ubiegłego roku, jednej z najnowocześniejszych w Polsce, Stacji Segregacji Odpadów. Ponadto już od pewnego czasu zorganizowaliśmy i prowadzimy w mieście nieodpłatną selektywną zbiórkę odpadów. Chcę tutaj zauważyć, że dzięki tym inwestycjom nie tylko chronimy środowisko oraz zwiększyliśmy bazę i ofertę rekreacyjno-sportową, ale także stworzyliśmy niemal 100 nowych miejsc pracy! Jest to chyba najlepszy dowód, że myślimy o wszystkich potrzebach naszych mieszkańców.

– Sto miejsc, to z jednej strony dużo, ale z drugiej z pewnością za mało aby zmienić radykalnie sytuację na lokalnym rynku pracy, zwłaszcza ostatnio.

M.Sz. – Naturalnie, ale te miejsca pracy powstały wyłącznie dzięki inwestycjom samorządu miejskiego. Wiem, że w firmie Kruger powstaje nowa hala i zapewne powstaną tam kolejne miejsca pracy. Chcę w tym miejscu goraco podziękować tym wszystkim pracodawcom, którzy prowadząc w Ostrowi działalność gospodarczą, zapewniają zatrudnienie jej mieszkańcom. Dla nas sprawy gospodarcze są sprawą nadrzędną, bo tylko to gwarantuje nowe miejsca pracy i rozwój miasta. Stosujemy różnego rodzaju ulgi i zachęty dla potencjalnych inwestorów. Mamy uchwałę RM dającą im zwolnienia z podatku od nieruchomości. Dobrą informacją w sferze gospodarczej jest też ostateczne przesądzenie przebiegu międzynarodowej trasy Via Baltica oraz drogi ekspresowej do Białegostoku. Obie będą biegły przez Ostrów, a chyba nikogo nie trzeba dzisiaj przekonywać, że kierunek wschodni będzie wkrótce gospodarczo najbardziej atrakcyjny.

– Czy nie sądzi Pan, że sama droga, chociażby i najlepsza, wcale nie musi ściągnąć do miasta nowych inwestorów? Potrzebne są nowe tereny inwestycyjne.

M.Sz. – O tym także myślimy. Już w lutym przystąpimy do zmian w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego, właśnie między innymi pod kątem rozpoczęcia działalności gospodarczej i budownictwa. Aby móc wprowadzić zmiany, wcześniej należało wykonać nowe studium zagospodarowania przestrzennego. W grudniu ubiegłego roku Rada Miasta przyjęła je jednomyślnie, uwzględniając wszystkie aspekty mogące mieć wpływ na rozwój gospodarczy miasta, połączenie sieci dróg miejskich z Via Balticą i trasą do Białegostoku, a także budownictwo mieszkaniowe.

– Skoro już jesteśmy przy budownictwie mieszkaniowym, to kiedy ruszy budowa mieszkań socjalnych?

M.Sz. – Potrzeby w tym zakresie są naprawdę duże, tym bardziej, że będziemy musieli rozebrać trzy budynki nie spełniajace podstawowych wymogów bezpieczeństwa. Wydarzenia w Kamieniu Pomorskim pokazały do jakich dramatów może dojść w takich obiektach. Naturalnie osobom, które je zamieszkują, będziemy musieli zabezpieczyć mieszkania, a należy też pamiętać o tym, że i bez nich lista oczekujących na lokale socjalne jest bardzo długa. Z pewnością nie jesteśmy w stanie zaspokoić tych potrzeb w krótkim czasie, ale w tym roku przygotujemy inwestycje od strony organizacyjnej, tereny pod nie i potrzebną dokumentację. Będzie także kontynuowane budownictwo mieszkaniowe w ramach TBS-u, chociaż skierowane jest ono do zupełnie innych odbiorców.

– Jednym słowem, prawie same sukcesy. Może jednak były i wpadki?

M.Sz. – Niestety, były i porażki. Przede wszystkim nie udało się rozwiązać sprawy z Carrefourem, gdzie mamy zamrożone 3 mln złotych i to boli. Liczę jednak, że pieniądze te z pewnością odzyskamy. Druga porażka dotyczy także pieniędzy. Nie otrzymaliśmy środków z Unii Europejskien, na które bardzo liczyliśmy, gdyż pozwoliłyby one na płynne przejście do kolejnych etapów rozbudowy Centrum „Za Stawem”. Mamy jednak informację, że najprawdopodobniej otrzymaliśmy 5,4mln złotych na budowę ronda u zbiegu ulic 3 Maja i Różańskiej. Pozwoli to na modernizację i przebudowę układu komunikacyjnego w tej części miasta.

– Przejdźmy do przyszłości. Jakie będą najważniejsze miejskie inwestycje w tym roku?

M.Sz. – Czeka nas dalszy etap rozbudowy Centrum. W związku z budową ronda i przebicia nowej drogi, będziemy musieli „przenieść” korty tenisowe. Te nowe powstaną przy ul. Henryka Trębickiego, na odcinku między pływalnią, a ul. Broniewskiego. Zimą będą one pełniły rolę lodowiska. Ponadto jeśli otrzymamy refinansowanie za halę sportową, będziemy mogli rozpocząć budowę domu kultury, biblioteki oraz kina. Do pozostałych obiektów Centrum, takich jak amfiteatr i obiekt gastronomiczny nad stawem miejskim, będziemy poszukiwali inwestorów w ramach partnerstwa publiczno-prywatnego. Będzie tekże kontynuowana rozbudowa miejskiej infrastruktury drogowej. Chcę jeszcze dodać, że za kilka dni w budynku hali sportowej w Centrum „Za Stawem” zostanie otwarta kręgielnia. Na razie jeszcze bez części bilardowej i barku, ale wkrótce znajdą się tam i one.

– To było coś dla ciała, a czy będzie coś dla ducha?

M.Sz. – Czekają nas ważne okrągłe rocznice i jubileusze. Bardzo uroczyście i z należną powagą będziemy obchodzili rocznice wydarzeń, które mimo upływu lat, są nam szczególnie bliskie. To przede wszystkim 70-rocznica zbrodni katyńskiej, którą będziemy obchodzili 12 kwietnia z udziałem wojska i policji, a także 90-rocznica bitwy warszawskiej. W tym roku przypada także 20-lecie ustawy samorządowej, która zmieniła oblicze naszego kraju, a również naszego miasta. Dzięki niej jesteśmy dzisiaj rzeczywistymi gospodarzami na własnym terenie, sami decydujemy o naszym dniu dzisiejszym i przyszłości, bez odgórnych dyrektyw i nakazów. W ramach obchodów tego jubileuszu (maj) będziemy chcieli podziękować wszystkim tym, którzy po transformacji ustrojowej tworzyli zręby samorządności w naszym mieście.

– A czego chciałby Pan życzyć w tym roku mieszkańcom Ostrowi?

M.Sz. – Przede wszystkim chcę im gorąco i serdecznie podziękować za postawę, wsparcie i rady. Natomiast chciałbym życzyć aby było mniej malkontentów i ludzi, których nie udaje się przekonać do ewidentnych naszych osiągnięć i do konstruktywnego działania na rzecz naszej lokalnej społeczności. Proszę ich tylko aby zachowywali się bardziej wstrzemięźliwie i odpowiedzialnie. Jeśli nie chcą pomóc, to trudno, ale nich nie szkodzą miastu i jego wizerunkowi. Myślę, że wszyscy, którzy patrzą obiektywnie, widzą zachodzące u nas zmiany i czerpią z tego satysfakcję, zdając sobie jednocześnie sprawę z naszych możliwości. Cieszę się, że wielu radnych już zmieniło swój punkt widzenia czego dowodem było głosowanie nad budżetem miasta. Ubiegłoroczny został przyjęty „jednogłośnie” (głosem jednego radnego), tegoroczny niemal jednomyślnie (tylko jedna osoba głosowała przeciwko). I na koniec chciałbym przypomnieć sentencję Alberta Einsteina: „Jedyną metodą uniknięcia porażek jest nie mieć żadnych nowych pomysłów”.

– Dziękujemy za rozmowę.
 

Wywiad ukazał się w prasie lokalej Kurierze Wyszkowskim nr 5 z 2 lutego 2010 r.