Posiedzenie Miejskiego Zespołu Zarządzania Kryzysowego

17.02.201011:55

W poniedziałek, 15 lutego, burmistrz miasta Mieczysław Szymalski zwołał posiedzenie Miejskiego Zespołu Zarządzania Kryzysowego.

W poniedziałek, 15 lutego, burmistrz miasta Mieczysław Szymalski zwołał posiedzenie Miejskiego Zespołu Zarządzania Kryzysowego. Udział wzięli w nim prezesi miejskich spółek, naczelnicy wydziałów Urzędu Miasta, przedstawiciele wojska, policji, straży pożarnej, opieki zdrowotnej, zakładów energetycznych oraz instytucji i urzędów z terenu miasta. Spotkanie to zostało zorganizowane nie tylko z uwagi na bieżącą sytuację związaną z obfitymi opadami śniegu i jego usuwaniem, a także w trosce o potencjalne następstwa. Sytuacja jest trudna – stwierdził Mieczysław Szymalski i zaapelował do mieszkańców o wyrozumiałość i cierpliwość. Służby miejskie pracują na pełnych obrotach, ale nie są w stanie utrzymać wszystkich ulic w zadawalającym stanie. – Są pewne priorytety, które muszą być zachowane. Najpierw odśnieżane są główne drogi i skrzyżowania, a w dalszej kolejności ulice o mniejszym natężeniu ruchu oraz chodniki. Nie możemy pozwolić na to, że miasto będzie nieprzejezdne, ale też nie jesteśmy w stanie odśnieżyć jednocześnie wszystkich ulic – stwierdził burmistrz. Poinformował również, że w tym roku miasto wydało już na walkę z zimą ponad 400 tys. złotych, ale z pewnością jest to nie wszystko, gdyż z wiosną dojdzie jeszcze konieczność załatania pozimowych dziur w jezdniach. – Będzie to nas w sumie kosztowało około miliona złotych – stwierdził burmistrz.
Z informacji udzielonych przez prezesa ZGKiM Witolda Zadrogę wynika, że mimo obfitych opadów śniegu, utrzymane zostały nie tylko główne ciągi komunikacyjne, ale przejezdne są (poniedziałek 15 lutego) wszystkie ulice miejskie. Niektóre co prawda mają tylko wąski przejazd dla jednego pojazdu i jak stwierdził prezes ZGKiM, przez dłuższy czas nie będzie na nich możliwy ruch dwustronny, gdyż nie ma dokąd wywozić śniegu. Ponadto nie ma też tyle sprzętu aby usunąć z miejskich ulic wszystek zalegający je śnieg. ZGKiM wynajął nawet dodatkowe samochody aby przyspieszyć i usprawnić wywózkę śniegu, ale i to okazuje się niewystarczające. Aby ułatwić jazdę po zwężonych nagle ulicach, będą tam wykonywane „mijanki” czyli zatoczki w śnieżnych zaspach, umożliwiające mijanie się pojazdów. Zarówno burmistrz jak i prezes ZGKiM zaapelowali, aby jeśli to tylko możliwe, nie korzystać z samochodów, gdyż są problemy nie tylko z jazdą czy parkowaniem, ale utrudnia to również odśnieżanie ulic. Problem jest pozostawianie na noc samochodów na ulicach i parkingach.
Nieodśnieżone chodniki sprawiają, że wielu pieszych porusza się po jezdniach, co przy wspomnianym wcześniej ich zwężeniu i śliskiej nawierzchni, może stanowić bardzo duże niebezpieczeństwo. Burmistrz zaapelował o szczególną ostrożność zwłaszcza w przypadku dzieci, które po zakończeniu ferii, wróciły do szkół. Do ratusza dzwonią codziennie mieszkańcy osiedli spółdzielczych ze skargami na nieodśnieżone osiedlowe drogi i chodniki. - Nie możemy tam nic nakazać ani interweniować, a jedynie prosić administratorów aby odśnieżali swój teren – powiedział burmistrz. – Właściciele sklepów również powinni odśnieżać nie tylko chodniki, ale także parkingi, z których korzystają ich klienci.
Burmistrz zwrócił się z apelem do wszystkich instytucji, urzędów oraz mieszkańców aby zamiast czekać na przyjazd sprzętu i ekipy z „komunalki”, przyłączyli się do akcji odśnieżania miasta. – Wyjdźmy z łopatami na ulice i chodniki i pomóżmy sobie sami – apeluje burmistrz. W wielu wypadkach nie będzie to żadna łaska. Na właścicielach nieruchomości, przy których znajdują się chodniki, ciąży obowiązek oczyszczania ich ze śniegu, podobnie zresztą jak zwisających z dachów i balkonów sopli lodu. Straż Miejska otrzymała zresztą polecenie egzekwowania tego obowiązku. Na wielu osiedlach, zwłaszcza o zabudowie jednorodzinnej, nikogo nie trzeba namawiać do wzięcia łopaty. Ich mieszkańcy robią tak od lat (a w tym roku od początku śnieżyc) i nie uważają tego za coś nienormalnego. – Jesteśmy jednym społeczeństwem, jedną rodziną i starajmy się wszyscy, tak jak w rodzinie, zabiegać o to aby po mieście można się było bezpiecznie poruszać – apelował Mieczysław Szymalski.
Może się okazać, że zalegający ulice śnieg jest tylko niewinnym utrudnieniem w porównaniu z tym co może nas spotkać w wypadku nagłego ocieplenia. A prognozy meteorologiczne są w tej mierze bardzo niepokojące. Przez kilka dni ma jeszcze padać śnieg, ale już w przyszłym tygodniu temperatura ma nagle wzrosnąć i to znacznie powyżej zera. Niesie to za sobą niebezpieczeństwo gwałtownych roztopów. – Przy tej ilości śniegu, wody może być tak dużo, że może nie zmieścić się w miejskiej kanalizacji burzowej – z troską informował Witold Zadroga. ZGKiM przygotowuje się i na taką ewentualność. W tym tygodniu jego pracownicy będą udrożniali, zasypane śniegiem studzienki deszczowe, a także przygotują zabezpieczenia przejazdów pod torami kolejowymi, którymi spływa woda z wyżej położonych pół na osiedle Wójtówka oraz na posesje w okolicach wiaduktu przy ul. Armii Krajowej. Są już ustalone dyżury oraz przygotowane worki i piasek. – Może te prognozy się nie potwierdzą gdyż jest to najgorszy scenariusz jaki można sobie wyobrazić – stwierdził prezes ZGKiM. Wraz z burmistrzem zaapelowali o zabezpieczenie przez mieszkańców nisko położonych piwnic, a także sklepów i zakładów znajdujących się w suterenach aby nie powtórzyły się sytuacje sprzed półtora roku podczas pamiętnego sierpniowego oberwania chmury nad Ostrowią. Tym razem może być jeszcze gorzej, gdyż w wypadku nagłego ocieplenia może także wylać Bug i Straż Pożarna będzie miała tam pełne ręce roboty.
Po wystąpieniach burmistrza i szefa ZGKiM, głos zabrali inni uczestnicy spotkania. Przedstawiciel dyrekcji szpitala powiatowego dr Andrzej Raś stwierdził, że w tej sytuacji nie ma co walczyć ze śniegiem, ważniejsze jest (i to jak najszybsze) odsłonięcie i udrożnienie studzienek. Z kolei dr Ryszard Wolff z Niepublicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej „Zdrowie” zaapelował o wywożenie śniegu poza teren zabudowany. On sam już wywiózł z okolic swojej przychodni 22 ciężarówki śniegu. Zwrócił się z prośbą do burmistrza miasta aby ten zaapelował do wszystkich instytucji w mieście o wywożenie śniegu, gdyż tylko to może zapobiec, a przynajmniej zmniejszyć skutki, powodzi w mieście.
Podsumowując naradę burmistrz stwierdził, że wiele z proponowanych rozwiązań (jak na przykład wywożenie śniegu) jest już realizowanych, ponadto służby miejskie (w tym ZGKiM), a także straż i policja mają już stałe dyżury, ale apeluje do wszystkich obecnych aby w miarę swoich możliwości włączyli się w akcję minimalizowania skutków zimy. Władze miasta z pewnością uczynią wszystko, aby zimowe następstwa były dla mieszkańców jak najmniej uciążliwe.

Drodzy Mieszkańcy!

Tegoroczna, nadzwyczaj śnieżna zima spowodowała, że zakłóceniu uległo funkcjonowanie naszego miasta. I chociaż miejskie służby odpowiedzialne za utrzymanie porządku na naszych ulicach, pracują z największym oddaniem i poświęceniem, przywrócenie normalnego życia miasta i uruchomienia bezpiecznego ruchu na wszystkich ulicach bez pomocy i zaangażowania nas wszystkich, będzie w krótkim czasie bardzo trudne.
Zwracam się z prośbą do mieszkańców Ostrowi o wyrozumiałość i cierpliwość, a także o aktywne włączenie się do akcji likwidowania skutków zimy. Wspólnie będziemy mogli szybciej udrożnić ulice, parkingi, chodniki oraz osiedla i sprawić, że poruszanie się po mieście będzie bezkolizyjne i bezpieczne. Do tego czasu proszę o ograniczenie korzystania z samochodów, co pozwoli usprawnić i przyspieszyć usuwanie śniegu z ulic i parkingów. Kierowców proszę o ostrożną jazdę i zwracanie szczególnej uwagi na poruszające się po jezdniach osoby piesze, a zwłaszcza dzieci.
Apeluję również o aktywne włączenie się do akcji odśnieżania chodników przy swoich posesjach, urzędach, instytucjach i na osiedlach, usuwanie sopli lodu z dachów
i balkonów, a także o pomoc w wywózce śniegu w miejsca wskazane przez ZGKiM (tel. 029 645 73 19).
Jako mieszkańcy miasta stanowimy jedną rodzinę i tak jak w rodzinie, wspólnie możemy szybciej i sprawniej przywrócić normalne i bezpieczne życie w naszym mieście.

Burmistrz Miasta
Mieczysław Szymalski