Dane teleadresowe Urzędu Miasta

09.02.2012

14:04

Anna

URZĄD MIASTA
07-300 Ostrów Mazowiecka
ul. 3 Maja 66

Centrala 29 679 54 50
Tel. sekretariat 29 679 54 55 lub 56
Fax. 29 679 54 22

e-mail: poczta@ostrowmaz.pl

czytaj więcej »mehr »????? ?????? »

Aktualności

Czy będzie „wielka woda”?

25.02.201012:36

Najbardziej narażoną na podtopienie częścią miasta jest fragment Wójtówki leżący przy torach kolejowych, a także okolice wiaduktu kolejowego i ulic Wodnej  i Torowej

Miejski Zespół Zarządzania Kryzysowego w Ostrowi Mazowieckiej rozpatrzył możliwość zalania części miasta przez wodę z topniejącego śniegu. Na szczęście jak na razie, przewidywania te się nie sprawdziły. Topnienie śniegu odbywa się stosunkowo wolno i kanalizacja deszczowa daje sobie radę z taką ilością wody. Jednak gwałtowny wzrost temperatury może spowodować szybki jej przybór, a konsekwencje oglądaliśmy już w latach ubiegłych.


Powodzie i podtopienia w Ostrowi
Najbardziej narażoną na podtopienie częścią miasta jest fragment Wójtówki leżący przy torach kolejowych, a także okolice wiaduktu kolejowego i ulic Wodnej (nomen omen) i Torowej. Tam woda spływa z położonych wyżej pól od strony wiosek Podborze i Ugniewo. I tak się dzieje „od zawsze”. W ostatnich latach zjawisko to wyraźnie się nasiliło. - Dzieje się tak dlatego, że stosunki wodne w tym rejonie zostały zachwiane po wybudowaniu obwodnicy – wyjaśnia prezes ZGKiM Witold Zadroga. Dotychczasowe zabezpieczenia przeciwpowodziowe okazują się skuteczne jedynie przy normalnych opadach, ale w wypadku dużych ilości wody, nie zdają egzaminu. Na szczęście nie sprawdziły się (jak dotychczas) prognozy pogody mówiące o dużych opadach deszczu i deszczu ze śniegiem. Bardzo korzystnym czynnikiem jest również fakt, że ziemia pod grubą warstwa śniegu nie jest zamarznięta i stopniowo wchłania wodę. Władze miasta oraz pracownicy „komunalki” biorą jednak pod uwagę i taki scenariusz, że może się ona pojawić i na ulicach. Ponieważ samo tylko przewidywanie to stanowczo za mało, poczynione zostały przygotowania na wypadek pesymistycznego scenariusza.


Działania zabezpieczające
Prowadzona jest stała obserwacja przez władze miasta i służby komunalne tych rejonów Ostrowi, w których zazwyczaj pojawiają się podtopienia. ZGKiM jak co roku przygotował się na pojawienie „wielkiej wody”. Jeszcze na początku zimy wykonane zostały urządzenia, które po zainstalowaniu w przepustach pod torami, zablokują napływ wody z pól. Uszczelniony w ten sposób nasyp kolejowy będzie wówczas pełnił rolę swoistego wału przeciwpowodziowego. Są to już któreś z rzędu przenośne tamy zamykajace wodzie drogę przez przepusty. Komunalnicy właściwie co roku muszą budować nowe, bo te stare są rozkradane i sprzedawane przez złomiarzy. Ponadto przygotowano i wydano mieszkańcom zagrożonych ulic odpowiednią ilość worków oraz przywieziono piasek do ich napełniania. Jak twierdzi Witold Zadroga, działania te połączone ze stałym monitoringiem dzielnic narażonych na podtopienie, są w pełni wystarczające.


Gdy wody będzie zbyt dużo
W sytuacji gdyby jednak woda okazała się nieprzewidywalna i wtargnęła na posesje oraz do budynków, do jej usuwania gotowe są dwa beczkowozy oraz pojazd służący do czyszczenia kanalizacji ze zbiornikiem na wodę. Jest także stały kontakt z Powiatową Komendą Państwowej Straży Pożarnej. Na wypadek sytuacji nadzwyczajnej ZGKiM ma ponadto zawarte umowy z prywatnymi właścicielami beczkowozów i w krótkim czasie ilość sprzętu do usuwania wody może znacząco wzrosnąć. Na bieżąco odbywa się także odsłanianie spod zwałów śniegu kratek odpływowych do kanalizacji deszczowej i zdaniem prezesa ZGKiM, ponad 80% zostało już oczyszczonych i zbiera wodę.


Co dalej z tą wodą?
Sytuacja z zalewaniem niższych partii miasta będzie się jednak powtarzała doputy, dopóki nie zostanę podjęte radykalne środki i wdrożone rozwiązania poprawiające w zdecydowany sposób stosunki wodne we wschodniej części miasta. Władze miasta wspólnie z gospodarką komunalną już od dłuższego czasu poszukują takiego sposobu, który trwale mógłby zabezpieczyć mieszkańców przed wiosennymi roztopami. Ostatnio pojawiła się taka możliwość. Ostrów nawiązała kontakty z miejscowościami mającymi podobne problemy (są wśród nich także miasta niemieckie) oraz z Państwowym Instytutem Geologicznym i wspólnie z nimi przystąpi do programu finansowanego przez Unię Europejską. Między innymi będą to na początek badania ukształtowania terenu, przebiegu podziemnych cieków wodnych itp. Jest to bardzo drogie i miasto samo pewnie nie podołałoby takim kosztom, ale wspólnie z innymi, będzie to możliwe. Po tej geologicznej diagnozie nastąpi dalszy etap, czyli zostanie opracowany optymalny dla miasta sposób rozwiązania problemu napływającej wody. Już w maju powinno być wiadomo czy Bruksela da pieniądze na to przedsięwzięcie oraz w jakiej wysokości.
 

 (Kurier Wyszkowski nr 8, z dn. 23 lutego 2010 r.)