strona główna mapa serwisu kontakt szukaj
Dane teleadresowe Urzędu Miasta
09.02.2012
14:04Anna
URZĄD MIASTA
07-300 Ostrów Mazowiecka
ul. 3 Maja 66
Centrala 29 679 54 50
Tel. sekretariat 29 679 54 55 lub 56
Fax. 29 679 54 22
e-mail: poczta@ostrowmaz.pl
Rozmowa z Mieczysławem Szymalskim burmistrzem Ostrowi Mazowieckiej
09.07.201011:33
Za publikacją z Kuriera Wyszkowskiego nr 25 z 6 lipca 2010 r.
KW. – Jak Pan odebrał głosowanie w sprawie uruchomienia kredytu na budowę ulic?
Mieczysław Szymalski – Myślę, że jest to całkowity brak odpowiedzialności ze strony tych radnych, którzy głosowali przeciwko lub wstrzymali się od głosu. Dziwi mnie to tym bardziej, że przy konstruowaniu budżetu przez dwa miesiące spieraliśmy się o wprowadzenie jak największej ilości ulic, staraliśmy się zabezpieczyć pieniądze na ich budowę i w tym celu przewidzieliśmy w budżecie zaciągnięcie kredytu. Integralną częścią uchwały budżetowej jest załącznik Nr 3, w którym zostało to jasno zapisane. I taki budżet został uchwalony, a teraz gdy należy przystąpić do budowy, radni głosują przeciwko! Dla mnie jest to curiosum.
KW. - A może sytuacja finansowa miasta nie pozwala na zaciągnięcie kredytu?
M.Sz. – Nic podobnego. Sytuacja finansowa miasta była i jest bardzo dobra. Dzięki niej mogliśmy wprowadzić w tym roku do planu inwestycyjnego jeszcze dodatkowe ulice, które będą budowane już nie z kredytu ale z wolnych środków (1mln zł). Świadczy to chyba dobrze o gospodarowaniu miejskimi funduszami?
KW. – A może radni nie zdawali sobie sprawy, jakie skutki może pociągnąć za sobą takie głosowanie?
M.Sz. – Należałoby ich spytać, jak to jest, że najpierw przez kilka tygodni walczą o wprowadzenie tych ulic do planu, a gdy chcemy uruchomić tę inwestycję, nagle są przeciwko. Przeciwko czemu i komu? Chyba przeciwko samym sobie, ale przede wszystkim przeciwko mieszkańcom w swoich okręgach, gdyż takim głosowaniem zablokowali budowę ulic, na które czekają (czasem od wielu lat) nasi obywatele.
KW. – Rozumiemy, że zaskoczyło Pana takie stanowisko części Rady?
M.Sz. – Bardzo! Kredyt był przecież przegłosowany wraz z budżetem! Nie chcieliśmy brać go wcześniej aby nie ponosić dodatkowych kosztów związanych ze spłatą odsetek. To pani skarbnik wie najlepiej kiedy powinno się go uruchomić, gdyż to ona dba o zachowanie płynności finansowej miasta. Tymczasem to wygląda tak, że ktoś z boku sprawia wrażenie, że wie od niej lepiej. Najlepszym dowodem na to jak „głęboka” jest wiedza radnych (w tym przewodniczącego komisji finansowej) w zakresie finansów miasta, była ostatnia sesja Rady Miasta, podczas której okazało się, że nie wiedzą oni z ilu działów i rozdziałów składa się budżet.
KW. - Jakie przewiduje Pan skutki?
M.Sz. – Bardzo poważne. Rozstrzygnięta została już część przetargów na budowę ulic, wkrótce miały być ogłoszone pozostałe. Teraz, po tym głosowaniu wszystkie one zostały zatrzymane. Taka „zabawa” z głosami ma swoją (i to wysoką) cenę. Miasto ma przecież także inne terminowe płatności jak: oświata, bezpieczeństwo, oświetlenie, kultura, sport itd.i stamtąd nie da się przesunąć pieniędzy. Zresztą po co? Pieniądze przecież są w postaci kredytu. Sądzę, że cała ta historia miała za zadanie zrobić na złość Szymalskiemu przed wyborami. Niech nie myśli, że będzie miał kolejne sukcesy. Ale tu przecież chodzi nie o Szymalskiego, ale o miasto i jego mieszkańców. Czy ludzie postawieni przez społeczeństwo jako jego reprezentanci nie mogą zrozumieć, że są rzeczy ważniejsze od ich wąskich, partykularnych interesów?
KW. – Podobno jeden z opozycyjnych radnych miał powiedzieć, że dlatego nie głosują za kredytem, gdyż miasto nie stara się o pozyskanie zewnętrzych funduszy.
M.Sz. – No to trafił jak kulą w płot! Jesteśmy jednym z miast, które dostało wcale niemałe środki z zewnątrz. W ubiegłym tygodniu podpisałem umowę z Urzędem Marszałkowskim o 5.377 tys. złotych na budowę nowego ronda przy ulicy Różańskiej. Dostaliśmy też 1,5 mln z programu „Przyjazny Urząd” oraz mamy przyznane jeszcze 1,7 mln na dokończenie modernizacji Ogródka Jordanowskiego gdzie powstanie między innymi skatepark dla młodych łyżworolkarzy. Są to pieniądze pozyskane tylko w tym roku. A należy jeszcze pamiętać o refundacji części nakładów poniesionych na budowe Centrum „Za Stawem”.
KW. – Czy nie da się jednak „odkręcić” tego zła, które się stało?
M.Sz. – Jak to mówią „mleko się już wylało”. Najblizsza sesja Rady Miasta będzie dopiero około 22 września. Jeśli nawet wtedy zostałby ten kredyt uruchomiony, to najpierw należy ogłosić przetargi (a procedury trwają 1-1,5 miesiąca) i wówczas okaże się, że zabraknie w tym roku czasu na budowę ulic. Tych zmarnotrawionych trzech miesięcy nic i nikt nie będzie w stanie zwrócić. Będzie za to okazja dla tych, którzy te inwestycje zablokowali, aby przed wyborami samorządowymi wykazali się operatywnością w udowodnianiu burmistrzowi jak źle zarządza miastem gdyż nie chce budować mieszkańcom ulic itd. itp. Myślę, że mieszkańcy powinni zainteresować się komu tak naprawdę zawdzieczają taką sytuację. Ja powtórzę raz jeszcze. To nie jest kwestia pieniędzy, bo one są zabezpieczone w postaci kredytu. Problemem jest tu zła wola 11 radnych, którzy szykując się do jesiennych wyborów samorządowych, nie pozwalają na jego uruchomienie.
KW. – Jakie zatem są wnioski i refleksje w takiej sytuacji?
M.Sz. – Apeluję do mieszkańców o nieco więcej rozwagi i zastanowienia przy wyborczej urnie. Takich radnych mamy, jakich wybieramy. Należy jeszcze dodać, że radni nie pełnią swojego mandatu bezinteresownie. Każdy z nich pobiera diety, które podczas całej czteroletniej kadencji dają kwotę ponad 40 tys. złotych i jest ona wolna od podatku! Za takie pieniądze można i chyba należy wymagać rzetelnej i uczciwej pracy na rzecz lokalnej społeczności. A gdzie dochowanie ślubowania złożonego na początku kadencji, gdzie odpowiedzialność za losy miasta i mieszkańców, gdzie etyka czy po prostu zwyczajna przyzwoitość? Naturalnie nie wszyscy są tacy. Radni z klubu „Razem” czy z SLD głosowali za uruchomieniem kredytu i jak najszybszym rozpoczęciem budowy ulic. Powtórzę raz jeszcze. Takich radnych mamy jakich wybieramy!
KW. – Dziękujemy za rozmowę.