Ostrów na turystycznym szlaku!?

04.11.201010:30

Ostrów Mazowiecka ma wiele mocnych stron na rynku turystycznym – powiedział adiunkt WSFiZ, podczas inauguracji roku akademickiego na ostrowskim wydziale

Po kilkuletniej przerwie, wraz ze zmianą władz Wyższej Szkoły Finansów i Zarządzania w Białymstoku, wznowione zostały w Ostrowi uroczyste inauguracje roku akademickiego w naszym wydziale zamiejscowym tej uczelni. Był sztandar i senat uczelni z JM rektorem prof. Józefem Szabłowskim, było uroczyste „Gaudeamus igitur”, było mianowanie rektorskim berłem nowych studentów i był też wykład inauguracyjny. O ile pierwsze punkty uroczystości były standardowymi, o tyle temat wykładu stanowił dla gospodarzy miasta zaskoczenie, ale raczej bardzo miłe. Wygłaszający go dr Adam Edward Szczepanowski przedstawił w nim stan i perspektywy rozwoju turystyki w powiecie ostrowskim. Okazało się z niego i z przeprowadzonej analizy SWOT, że nasze miasto ma i to wiele, mocnych stron na niełatwym rynku turystycznym. Ale o tym niech powie sam wykładowca.

AM - Jakie są Pana zdaniem mocne strony naszego miasta?
Adam Edward Szczepanowski - We współczesnym świecie jedną z najważniejszych wartości jest dobre kształcenie młodych pokoleń oraz stawianie na innowacje. Wydaje się, że dzięki dobrym działaniom władz miasta Ostrów Mazowiecka w ostatnich latach, posiadacie potencjał związany z bardzo dobrą bazą oświatową na poziomie podstawowym i średnim. Ale dziś potrzeba iść dalej. Studia wyższe są obecnie niezbędne w kształceniu dobrych przedsiębiorców na konkurencyjnym rynku. Potrzebne jest także kształcenie pracowników administracji samorządowej i rządowej, a także w innych dziedzinach życia. Wówczas młodzi chcą bardziej rozwijać siebie i otaczający nas świat, doskonalić poprzez różnego rodzaje innowacje. Studia dają wyższy poziom postrzegania i rozwijania problemów, pewność w podejmowaniu decyzji i otwarcie na świat. Czasami młodzi mogą wyjechać z danego regionu, kraju, ale potem wracają. Na uczelni w Białymstoku przychodzą do mnie dość często studenci, którzy po zachłyśnięciu się zagranicą wracają i proszą, abym ich przyjął na seminarium licencjackie, czy magisterskie, bo chcą zdobyć dyplom licencjata/magistra, a potem założyć w podlaskim własną działalność. Mamy też studentkę, która od trzech lat dojeżdża, w właściwie przylatuje samolotem co miesiąc z Brukseli, gdzie obecnie mieszka i pracuje. Właśnie w ostatni weekend przyjąłem do obrony jej pracę licencjacką i id razu zdecydowała się rozpocząć studia magisterskie. Będzie dolatywała na naszą uczelnię kolejne dwa lata. Ten fakt mówi sam za siebie, jak ważne jest studiowanie. Na naszej uczelni w Białymstoku studiują również osoby, które przyjeżdżają, a właściwie znów przylatują, samolotem ze Szwecji, czy Anglii.
Wracając do Waszego miasta, to mocną jego stroną są z pewnością inwestycje proekologiczne, które poczyniliście w ostatnich latach. Mam tu na myśli przede wszystkim jedyne w regionie spełniające wszelkie normy składowisko odpadów, jeden z najnowocześniejszych w kraju zakładów segregacji odpadów, czy ekologiczną ciepłownię, która jest aktualnie w budowie. W dzisiejszym świecie postawienie na proekologiczne rozwiązania zawsze dobrze świadczy o władzach i mieszkańcach miast i regionów. Do takich miejsc chcą przyjeżdżać inni, a i sami mieszkańcy zadowoleni są z lepszej jakości życia w czystym środowisku.

AM - A czy możliwe jest przyciagnięcie do naszego miasta i powiatu większej ilości turystów i co należałoby zrobić w tym kierunku?
A.E.Sz.- Oczywiście, że jest to możliwe. Posiadacie potencjał w tym zakresie jako miasto i region. Bardzo dobrym posunięciem była budowa krytej pływalni z całą infrastrukturą służącą rekreacji, trasy rowerowej Ostrów Mazowiecka - Brok, czy też „Grodu Książąt Mazowieckich” na Szlaku Książąt Mazowieckich. Takie atrakcje turystyczne z pewnością przyciągną gości, ale to jeszcze za mało. Należy moim zdaniem budować nowe produkty turystyczne złożone tzw. pakiety. Współczesnemu turyście nie wystarczy już tylko hotel, czy restauracja. Potrzebny jest pakiet składający się z dobrych miejsc noclegowych, smacznego jadła, najlepiej regionalnego oraz ciekawych propozycji poznawania okolicy, czyli z zwiedzaniem interesujących obiektów historycznych, czy współczesnych nawiązujących do wydarzeń sprzed wieków, no i oczywiście korzystanie z walorów przyrodniczych. Jako, że posiadacie w okolicy wspaniałe tereny nadbużańskie i Puszczę Białą, dlatego powinniście współpracować jeszcze ściślej z sąsiednimi gminami i podmiotami prywatnymi, aby w ramach partnerstwa publiczno – prywatnego dążyć do rozwoju turystyki, tj. świadczenia usług rekreacyjno – wypoczynkowych, dla mieszkańców aglomeracji warszawskiej, a także turystów zagranicznych. Tym bardziej, że posiadacie dobre połączenia komunikacyjne i - jak wspominał pan burmistrz- jesteście „Bramą na wschód”. Bardzo dobrą inicjatywą wskazującą na wspomniane działania, jest „Wzorcowa sieć ekoturystyczna między Bugiem a Narwią". To inicjatywa realizowana w latach 2009-2010, mająca na celu stworzenie lokalnej sieci ekoturystycznej składającej się z 15 różnych obiektów, m.in. w ginach: Brok, Małkinia Górna, Nur, Ostrów Mazowiecka, Rząśnik, Zaręby Kościelne.
AM - Czy władze Uczelni mogłyby wprowadzić w ostrowskim wydziale nowy kierunek studiów związany z turystyką, gospodarstwami agroturystycznymi itp.?
A.E.Sz. - Myślę, że tak. Turystyka jest gałęzią gospodarki najszybciej rozwijającą się na świecie. Jak wspomniałem wcześniej, macie dobry potencjał rozwojowy w zakresie turystyki. Potrzeba było by najpierw przeprowadzić dobrą kampanię promocyjną w zakresie rozwoju turystyki w mieście i regionie - szczególnie wśród młodzieży. Należało by także zbadać rynek w zakresie zapotrzebowania na kształcenie w kierunku turystyki. Do tego potrzebna jest bliska współpraca władz samorządu miasta Ostrów Mazowiecka i powiatu ostrowskiego, a w przyszłości szkolenia w zakresie turystyki wielskiej (w tym agroturystyki) oraz otwarcie się na prywatnych inwestorów w turystyce, czego serdecznie życzę wszystkim mieszkańcom Ostrowii Mazowieckiej oraz powiatu ostrowskiego.
AM – Dziękuję za rozmowę.
(AM)

Materiał ukazał się na łamach Kuriera Wyszkowskiego, nr 41, z dnia 3 listopada 2010 r.