Trzecia sesja Rady Miasta nowej kadencji

04.01.201113:10

Na kolejną trzecią już sesję Rady obecnej kadencji 29 grudnia przybyli wszyscy radni miejscy. Porządek obrad przewidywał m.in. podjęcie uchwały w sprawie zmian w budżecie 2010 roku, wysokości diet radnych oraz wysokości wynagrodzenia burmistrza.
Przed przystąpieniem do przegłosowania zmian budżetu na kończący się rok, wiceprzewodniczący Rady Eugeniusz Gałązka przedstawił uzasadnienie do zmian, argumentując, że realizacja budżetu nie jest dobra i dochody należy zmniejszyć o 3.283.000 zł z powodu nie wykonania zamierzonej sprzedaży lokali należących do miasta, chodzi o Carreufour oraz braku wpływów z tytułu podatków od nieruchomości. Zmniejszeniu również muszą ulec wydatki o kwotę 1.637.088 zł, głównie z powodu opóźnień w wykonaniu inwestycji drogowych. Radny E. Gałązka podobnie jak radna M. Bartkiewicz zwracali uwagę na problem wygrywania przez firmy przetargów na budowę dróg i niewykonywania ich zgodnie z terminami, co wprowadza niezadowolenie wśród mieszkańców, ale też uniemożliwia prawidłową realizację budżetu. Uchwałę o zmianie budżetu przegłosowano jednomyślnie.
Dokonano zmian w podjętej przez poprzednią Radę uchwale o podatkach lokalnych na 2011 rok. Stawki podatków nie uległy zmianie, jedynie w związku ze zmianami przepisów zmieniono sformułowania dotyczące jednego z zapisów.
Wiceprzewodniczący Rady E. Gałązka , prowadzący obrady na prośbę przewodniczącej Hanny Sasinowskiej w punktach dotyczących finansów, uzasadnił zaproponowaną treść uchwały dotyczącej ustalenia wysokości wynagrodzenia burmistrza. - Jest ona na wyraźne życzenie burmistrza Władysława Krzyżanowskiego, który poprosił o „pensję” zdecydowanie niższą od poprzednika. – Nie chcę z tego robić patosu i sprawy – powiedział burmistrz Władysław Krzyżanowski. – Zwróciłem się o obniżkę o około 25 % i jest to realizacja m.in. ostatniego punktu mojego programu wyborczego. Ponadto burmistrz uzasadniał swoją decyzję stosunkiem do tzw. widełek płacowych dla burmistrzów zarządzających gminami ze względu na ich wielkość (ilość zamieszkujących mieszkańców). Nie widzi powodów do pobierania maksymalnej dopuszczalnej kwoty. - Zarządzać miastem wielkości 24 tys. mieszkańców to nie to samo jak stutysięcznym , chociażby ze względu na ilość prowadzonych spraw- podkreślał burmistrz. Po tych słowach radni jednomyślnie uchwalili, że wielkość miesięcznego wynagrodzenia będzie sumą wynagrodzenia zasadniczego w kwocie 4700,00 zł, dodatku funkcyjnego 1600,00 zł, dodatku specjalnego (w wysokości 35 % sumy wynagrodzenia zasadniczego i dodatku funkcyjnego) oraz dodatku za wieloletnią pracę i wyniesie około 9.440,00 zł brutto. Poprzedni burmistrz zarabiał 12.540,00 zł brutto.
Radni postanowili również obniżyć swoje diety. Dotychczas dla niefunkcyjnych radnych, którzy zasiadali w co najmniej jednej komisji stałej dieta wynosiła 80 % minimalnego wynagrodzenia w kraju. W przygotowanej uchwale zaproponowano, by podstawą była kwota niższa o 10% i odpowiadała 70% najniższej płacy. Z propozycją nie zgodził się radny Krzysztof Laska i zgłosił wniosek obniżenia określania podstawy z 70% na 50 %, argumentując, że coroczna rewaloryzacja najniższej płacy spowoduje szybki wzrost diet i przywrócenie ich do poprzedniej wysokość. Wniosek został odrzucony, a radni wyrażali opinię, że wynagrodzenie radnych jest często jedynym źródłem ich dochodów, czyli pensją, poza tym jest to też rekompensata za częste zwolnienia z pracy, kiedy radni muszą uczestniczyć w posiedzeniach sesji czy komisji. Radni, którzy posiadają jeszcze inne źródła utrzymania, mogą – ripostował radny Jacek Wilczyński – wspierać wiele akcji charytatywnych w mieście czy wielu mieszkańców żyjących w trudnych warunkach materialnych. Radni mówili o swoich działaniach charytatywnych, uznano jednak, że pomoc biedniejszym nie jest tematem do publicznej licytacji. Ostatecznie 17 głosami za przegłosowano wcześniej zaproponowaną wysokość diet. Odrzucono również wniosek o imienne głosowanie uchwały.
Ulicy rozpoczynającej się od ulicy Małkińskiej, biegnącej równolegle do ul. Gródźki (na długości 390 m) nadano nazwę Magnolii. Radny Krzysztof Łukaszewski zaproponował, by ulicom nadawać nazwy honorujące zasłużonych Ostrowian. – Powinniśmy określić pulę nazw i proponować ją występującym z wnioskiem mieszkańcom – mówił radny. Wiceprzewodnicząca Rady Maria Bębenek zaproponowała, by podawać do wyboru trzy nazwy, tak by mieszkańcy mogli wybrać im najbliższą. Radny Krzysztof Listwon z wątpliwością odniósł się do propozycji radnego K. Łukaszewskiego, pytając – czy ulicom na peryferiach miasta nadawać będziemy nazwy mające doceniać ludzi zasłużonych i zacnych w naszej historii?
W odpowiedzi na interpelację m.in. radnego Zbigniewa Krycha, kto ustalał wysokość stawek opłat za wodę i odprowadzanie ścieków na 2011 rok, które podano w formie ogłoszenia do publicznej informacji, odpowiedzi udzielił prokurent ZGKiM Krzysztof Radomski. Wyjaśniał, że zgodnie z ustawą o zbiorowym zaopatrzeniu w wodę i odprowadzeniu ścieków propozycję nowych stawek przedstawiono byłemu burmistrzowi na 70 dni przed upływem obowiązywania starych cen. Następnie burmistrz w przeciągu 45 dni powinien był przedłożyć je radnym pod głosowanie, czego nie uczynił, tak więc na 7 dni przed końcem okresu obowiązywania obecnych cen, stawki zostały podane do publicznej wiadomości w mediach i automatycznie zaczną obowiązywać z dniem 1 stycznia. Przewodnicząca H. Sasinowska odpowiadając na postulat radnego Bogusława Konrada potwierdziła, że będzie składała sprawozdania z prac przewodniczącej w okresach miedzy sesjami. Na zakończenie sesji burmistrz W. Krzyżanowski zapowiedział rozpoczęcie intensywnych prac nad budżetem na 2011 rok. Po pierwszych spostrzeżeniach określił, że będzie to trudny rok, stąd o budżecie będzie mówił jasno i czytelnie, ale twardo. (PM)