strona główna mapa serwisu kontakt szukaj
Dane teleadresowe Urzędu Miasta
09.02.2012
14:04Anna
URZĄD MIASTA
07-300 Ostrów Mazowiecka
ul. 3 Maja 66
Centrala 29 679 54 50
Tel. sekretariat 29 679 54 55 lub 56
Fax. 29 679 54 22
e-mail: poczta@ostrowmaz.pl
Bank Spółdzielczy w Ostrowi Mazowieckiej wchodzi na giełdę
08.03.201115:37
Anna
Bank Spółdzielczy w Ostrowi jest jednym z najstarszych banków w Polsce - istnieje od 1898 roku. Od tamtej pory rozwijał się, a w latach 20. XX wieku wybudowano siedzibę przy ul. 3 Maja, w której instytucja funkcjonuje do dziś. Najszybszy rozwój przyniósł okres po 1989 roku.
- Bank ma 22 placówki na terenie powiatów: ostrowskiego, wyszkowskiego i ostrołęckiego, w tym 10 dużych oddziałów. Planujemy też otwarcie oddziału w Warszawie - tłumaczy wiceprezes Banku Spółdzielczego w Ostrowi, Bartosz Kublik.
Bartosz Kublik nie ukrywa, że ostrowski bank ma silną pozycję na rynku: prowadzi rachunki około 21 - 22 tysięcy osób prywatnych, instytucji, rolników i firm. Do tego dochodzą klienci, którzy w banku mają lokatę, kredyt lub po prostu przychodzą zrobić opłaty. Po co więc obligacje na giełdzie?
- Giełda jest źródłem pozyskania pieniędzy - tłumaczy wiceprezes. - Emitując obligacje, czyli papiery dłużne, możemy pozyskiwać długoterminowy kapitał. Obligacje dają posiadaczowi prawo do odsetek. To umowa między nim a bankiem, że raz na pół roku, otrzyma określoną sumę odsetek.
Bank obraca pieniędzmi deponentów i jak każdej instytucji, zależy mu na tym, aby zarobić, nie ponosząc jednocześnie zbyt dużego ryzyka. Dlatego wyemituje obligacje, które w przeciwieństwie do akcji, nie są obciążone wysokim ryzykiem dla ich posiadaczy.
- Wahania cenowe są charakterystyczne dla rynku akcji - mówi Bartosz Kublik. - Akcja jest tytułem własności, gdzie inwestor krótkoterminowy kupuje akcję za 10 zł i liczy, że za rok będzie mógł ją sprzedać np. za 15 zł. Nabywca obligacji nie liczy na wzrost ceny obligacji, ale na jej oprocentowanie.
Według prezesa banku, Zbigniewa Krutczenki debiut na giełdzie jest ważną chwilą w historii banku. Uzyskane dzięki obligacjom środki finansowe posłużą do rozwoju firmy i uruchomienia nowych placówek.
- Obecność na Giełdzie Papierów Wartościowych uważam za podniesienie prestiżu i przejrzystości naszej firmy w oczach otoczenia biznesowego - dodaje prezes.
Wiceprezes Kublik mówi, że choć obligacje nie muszą być notowane na giełdzie, to bank chciał to zrobić, aby nadać papierom płynność, a inwestor mógł je w każdej chwili odsprzedać.
- Bank spełnił wszystkie wymagania, aby wejść na giełdę: wskaźniki płynności i współczynnik wypłacalności są wysokie - opowiada dalej wiceprezes. - Na koniec 2010 roku było prawie 450 mln złotych zebranych depozytów i prawie 350 mln udzielonych kredytów. Bank ma wysokie fundusze własne. To optymalna sytuacja.
Czy emisja obligacji i obecność na giełdzie przyniesie korzyści dla klientów banku?
- Długoterminowe pieniądze z obligacji pomogą w szybszym rozwoju. Prawo pozwala zaliczyć je do funduszy własnych. Bank się umocni, a to pozwoli udzielić np. więcej kredytów dla lokalnych podmiotów, które tworzą miejsca pracy w Ostrowi i regionie - odpowiada wiceprezes.
Razem z ostrowskim bankiem, na rynku obligacji Catalyst zadebiutowały Krakowski Bank Spółdzielczy i Mazowiecki Bank Spółdzielczy w Łomiankach.
Na giełdzie obecni byli nie tylko przedstawiciele debiutujących banków, ale również podsekretarz stanu w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi, Jarosław Wojtowicz oraz Jan Kuźma, prezes Domu Maklerskiego Banku Polskiej Spółdzielczości. Obaj podkreślali, jak rynek Catalyst może wzmocnić sektor spółdzielczy. W przełomowym "pierwszym notowaniu" wzięli też udział przedstawiciele placówek ostrowskiego banku oraz nasi samorządowcy.
Wszyscy trzej debiutanci otrzymali pamiątkowe statuetki i dyplomy potwierdzające, że obligacje banków znajdują się na rynku Catalyst.
Milena Uścińska, Tygodnik w Ostrowi Mazowieckiej, fot. autor