68 lat minęło od bitwy pod Pecynką. To - z naszego ziemskiego punktu widzenia - szmat czasu, a ludzka pamięć niestety bywa zawodną i niekiedy doniosłe wydarzenia, ważne daty oraz wspaniali, warci wspomnień ludzie rozmywają się w jej zakamarkach.

Cóż zatem sprawia, że każdego roku, tutaj, w miejscu męczeństwa i przelanej polskiej krwi zbieramy się tak licznie, bez względu na wiek, przekonania i światopogląd? Co sprawia, że w takich miejscach upadają społeczne podziały, giną sztucznie stawiane granice, nikną różnice między nami? A przynajmniej tak powinno być.

Stojąc tu dzisiaj, jako burmistrz Ostrowi Mazowieckiej mam poczucie, że nasze miasto podejmując się wspólnej z Długosiodłem i Warszawą organizacji obchodów rocznicy Bitwy pod Pecynką, w końcu , po latach spełnia swą honorową powinność będącą jednocześnie swoistym zobowiązaniem wobec poległych tu żołnierzy. W takich miejscach powinno się być razem. W tej krwawej bitwie, gdzie Polacy, żołnierze Armii Krajowej zmusili do wycofania się wielokrotnie przeważające i lepiej wyposażone siły wroga brali też przecież udział obywatele Ostrowi Mazowieckiej i ludzie blisko z Nią związani.  Ppor. Alfred Wieczorek   ps. „Tatar” – jeden z architektów działań , strateg, , wybitny oficer i bohaterski żołnierz Pecynki był przecież pracownikiem ostrowskiego magistratu, czyli obecnego Ratusza Miejskiego! Tę właśnie pamięć o bohaterach, zawartą w takich – umykających często wraz     z upływem lat – szczegółach trzeba chronić i wzmacniać najbardziej. 

Jak wspominałem – niezmiernie cieszy mnie widok młodzieży, tak licznie tu zgromadzonej.

- Panie Wójcie, gratulacje! To jest niezwykła, najpiękniejsza lekcja historii. Wiele godzin nauczania nie wpłynęłoby tak na przekonania młodzieży jak ta krótka w sumie uroczystość. Brawa pedagogom! Brawa Panu Wójtowi! (Burzliwe oklaski)

To bardzo dobrze, że jesteście tu dziś z nami tak samo jak ostrowscy harcerze wraz z prężną Młodzieżową Radą Miasta. Albowiem, jak wspominał Pan Wójt nie ma przyszłości bez przeszłości! Młode pokolenie , czerpiące naukę z miejsc pamięci narodowej takich jak Pecynka, jest przyszłością świadomej historycznie Polski!  Strach pomyśleć, co byłoby w przypadku, gdyby decydujący głos w tym kraju mieli kiedyś ludzie, którzy o tradycję i obyczaj nie dbają. To młodzież w końcu przejmie ster.To młodzież będzie dbała o mogiły przodków i bohaterów, a także nasze!  To wy – którzy dzisiaj w tym miejscu składacie kwiaty i palicie znicze w imieniu swoich koleżanek i kolegów z podwórka i  szkoły – jesteście gwarantem przetrwania pamięci o żołnierzach Armii Krajowej, o partyzantach, o całym „Opoczniku” o „Brzeskim”, „Tatarze”, „Sasie”, „Luśni”,  „Wrońskim”, „Miernickim” i wielu innych nie mniej doniosłych postaciach, miejscach oraz wydarzeniach. Wasza dzisiejsza obecność pozwoli spokojnie zasnąć niejednemu żołnierzowi, obawiającemu się, kto w razie Jego „powołania na niebieskie manewry” będzie dbał o pomniki? Kto będzie dbał o Sztandar?

W imieniu swoim, wszystkich współpracowników oraz społeczeństwa miasta Ostrów Mazowiecka – dziękuję Wam właśnie za to, że hołd poległym tu bohaterom składamy dzisiaj razem. Dziękuję, że mogłem z Panem Wójtem i innymi podmiotami zorganizować to piękne i ważne Święto. Dzień dzisiejszy pozostanie na zawsze w naszej pamięci.