Minutą ciszy poświęconą tragedii Radnego i Jego rodziny, zaproponowaną przez Przewodniczącą Rady Miasta Hannę Sasinowską rozpoczęła się XXXII Sesja Rady Miasta Ostrów Mazowiecka, 23.10.2012r. o godzinie 14.30. Na tym jednak skończyły się kurtuazje części Radnych Miasta. Swoim zwyczajem do porządku obrad uwagi wnosił Radny Listwon od dłuższego czasu, próbujący ośmieszyć Radę, w której tak długo zasiada. Nie spotkało się to z aprobatą wnioskodawcy, więc propozycje nie zostały uwzględnione i Przewodnicząca Rady Miasta Hanna Sasinowska mogła przejść do kolejnego punktu obrad t.j. Interpelacje i zapytania Radnych, który budzi zwykle wiele kontrowersji, a co za tym idzie – burzliwych polemik.

Radni pytali o parkingi, remonty ulic oraz o terminy uruchomienia różnych miejskich inwestycji. Radny Listwon podczas gwałtownej wymiany zdań zwyczajowo uciekał się do oskarżeń, insynuacji i pomówień takich jak: cyt. „Czy to Pan kazał ukryć ten dokument?! ” (pod adresem Burmistrza)

Następnie Pani Przewodnicząca przeszła do 4 punktu porządku obrad. Podczas analizy propozycji zmian uchwały budżetowej, z ust Radnych: Gałązki, Wilczyńskiego, Listwona i Dylewskiego padały niesłuszne oskarżenia, które w sposób jasny i czytelny wyjaśniali Skarbnik Miasta Pani Anna Wilczyńska i Burmistrz Miasta Władysław Krzyżanowski. Próbowano także wytykać zwołującym obrady błędy proceduralne, słowem czynić wszystko, co mogłoby „przewrócić” inicjatywy budżetowe Burmistrza Krzyżanowskiego. Przy okazji gorącej dyskusji nt. potrzeby remontu pomieszczeń w budynku przy ul. Chopina, gdzie mieszczą się siedziby wielu ostrowskich organizacji pozarządowych i stowarzyszeń Pierwszy Zastępca Burmistrza Pani Danuta Janusz przypomniała, że to właśnie  niektórzy Radni, którzy dzisiaj są najbardziej oburzeni zaistniałą sytuacją, sami niedawno uniemożliwili remont nie przyznając uchwałą pieniędzy na wykonanie audytu energetycznego i dokumentacji budynku. Zaskoczeni własną postawą Radni Dylewski i Wilczyński próbowali polemizować, lecz postawieni wobec zaprotokołowanych faktów musieli szybko zrezygnować z nieudolnych prób obrony.

Po przerwie, którą Komisja Finansowa miała przeznaczyć na posiedzenie z udziałem Skarbnika Miasta Pani Anny Wilczyńskiej w celu wyjaśnienia wątpliwości dot. proponowanych zmian w budżecie miasta, wznowiono obrady. Nie było końca oskarżeniom o manipulacje, „przekręty” oraz wszelkiego rodzaju niegodziwości. Radni Listwon, Gałązka, Wilczyński nie ustawali wprost w wysiłkach, by uchwała Rady nie została podjęta. Pomimo tego, spokojna i rzeczowa argumentacja Pani Skarbnik i Burmistrza bardziej trafiła do przekonania większości Rady Miasta, gdyż 10 głosami za, 9 przeciw i 1 wstrzymującym się uchwała dotycząca bardzo ważnych zmian w budżecie została przyjęta. Tym samym stosunkiem głosów uchwalono także zmianę wieloletniej prognozy finansowej, jako naturalną konsekwencję uchwały poprzedniej.

Z nadzieją na dalszy, pomyślny przebieg głosowań przystąpiono do dyskusji nad 6 punktem obrad, dotyczącym uchwalenia przez Radę zaciągnięcia przez Miasto długoterminowego kredytu w roku 2012. W tym miejscu należy przypomnieć, że budżet uchwalony na rok 2012 zakładał zaciągnięcie kredytu na kwotę ok. 6 000 000 zł, podczas gdy wypracowana poprzez politykę racjonalnego gospodarowania funduszami propozycja Burmistrza przedstawiona Radzie zmniejszyła kredyt do kwoty 1 800 000 zł. Potrzeba ta, wyczerpująco uzasadniona w dokumentacji, spotkała się naturalnie z frontalnym atakiem Radnych Gałązki, Wilczyńskiego, Listwona i Dylewskiego,  rozdrażnionych niepomyślnym dla nich wynikiem poprzedniego głosowania. Jest to przejaw ewidentnego działania na szkodę Miasta i Jego Mieszkańców. Spokojna, merytoryczna argumentacja strony wnioskującej, opierająca się na żelaznej logice ekonomicznej oraz kulturalna konwencja prowadzenia sporu powinny zwyciężyć atak niewytłumaczalnej agresji niektórych Radnych. Mimo to, 10 głosami za / 9 przeciw (Radni: Gałązka, Listwon, Laska, Wilczyński, Bartkiewicz, Równy, Tułowiecki, Lendzioszek, Dylewski) i 1 wstrzymującym się uchwała nie została podjęta. W sukurs głosującym przeciw przyszła ustawa o samorządzie gminnym, która w przypadkach tego rodzaju uchwał wymaga poparcia bezwzględnej większości statutowego składu Rady. „Koalicji dla rozwoju” zabrakło więc w tym przypadku 1 (sł. jednego) głosu. Pozostaje pytanie, czy rzeczywiście zwyciężyła arytmetyka polityczna i przepisy prawa? Czy może górę wzięły negatywne emocje, ambicje, stare animozje i potrzeba niezdrowej rywalizacji w celu… no właśnie, w jakim celu? To jedno z wielu pytań, które powinno zadać się Radnym , którzy nie poparli uchwały w głosowaniu.

8 punkt obrad, czyli wyczekiwana kosmetyczna zmiana adresu przeniesionego niedawno do budynku Ratusza MZOJO, choć dla wielu błaha i mało znacząca, dla wnikliwych obserwatorów jest barometrem nastrojów w niechętnej Burmistrzowi Krzyżanowskiemu grupie Radnych. I tym razem, niezwykłą, choć pozamerytoryczną aktywnością wykazał się Radny Listwon, niemniej radni postanowili w końcu przestać narażać na śmieszność Radę Miasta i zakończyli zbyt długo już ciągnącą się farsę ze zmianą adresu. Można tylko pogratulować słusznie podjętej decyzji, gdyż ta prosta sprawa była trzykrotnie przedmiotem obrad Rady Miasta, nabierając w tym czasie wartości niemal anegdotycznej.

Bardzo szybko zakończyła się dyskusja nt. stawek podatków i opłat lokalnych na 2013r. Niestety nie stworzyła ona nawet pozorów normalnej dyskusji, gdyż niektórzy Radni (np. J. Wilczyński / E. Gałązka) potraktowali ten punkt jako moment do żartów i lekceważenia tematu podatków, który z całą powagą podnosiły Panie Radne Bębenek i Bartkiewicz.

Jako, że porządek nieuchronnie zbliżał się do wyczerpania, obrady nabrały tempa, choć nikt nie spodziewał się tak mocnego akcentu, który nastąpił na chwilę przed zakończeniem Sesji. Radny Listwon uzyskawszy niezadowalającą według niego odpowiedź na zapytanie, całkowicie stracił panowanie nad emocjami. Całe wydarzenie, choć na pierwszy rzut oka sprawiające wrażenie chaosu było prawdopodobnie szczegółowo zaplanowane. Oto bowiem Radny Listwon przemieszczając się w kierunku miejsca Burmistrza Krzyżanowskiego całkowicie blokuje zarówno dostęp do Prezydium Rady jak i przejście do sekretariatu Urzędu Miasta. W tym samym czasie, zadziwiającym „zbiegiem okoliczności” zmienia także swoje miejsce Radny Wilczyński ustawiając w pobliżu Burmistrza przyniesione krzesło i próbuje nieudolnie manipulować kamerą, rejestrującą przebieg posiedzenia. Radni Wilczyński i Listwon w sposób ciągły próbują zakłócać obrady wszczynając awantury i prowokując Burmistrza. Podczas próby chwilowego przemieszczenia się, Burmistrz jest siłą zatrzymywany przez Radnego Listwona. Jako człowiek o wysokiej kulturze osobistej, od początku swego urzędowania na stanowisku Burmistrza Miasta apelujący o zachowanie powagi i spokoju podczas obrad Władysław Krzyżanowski pozostaje na Sali, podczas gdy Przewodnicząca Rady Miasta Hanna Sasinowska, w atmosferze chaosu i bałaganu wywołanych przez J. Wilczyńskiego i K. Listwona, kończy sesję.

Wśród gości opuszczających salę Ratusza Miejskiego słychać było zdecydowane głosy dezaprobaty dla poczynań Radnych Listwona i Wilczyńskiego, jako nie licujących z powagą Rady a nawet elementarnymi podstawami dobrego wychowania. 

Szanowni Państwo!

W celu wyrobienia własnej opinii na opisane powyżej tematy, zapraszamy do oglądania fragmentów videorelacji z XXXII Sesji Rady Miasta Ostrów Mazowiecka. Adres, pod którym dostępnę będą fragmenty podamy w godzinach popołudniowych.