Tak też się stało kiedy pięciolatki dotarły na miejsce, choć wcale nie było łatwo ze względu na odległość księgarni od przedszkola, no i trzymane w dłoniach portrety Mikołaja. Wysiłek jednak opłacił się. Wszystkie dzieci w prezencie otrzymały Mikołajowe cukierki, lizaki, a także przepiękne kolorowe książeczki od których dzieci nie mogły oderwać wzroku. Chęć ich obejrzenia i przeczytania była tak silna, że niektóre z dzieci kładły swoje książeczki na półkach, aby przejrzeć choć kilka kartek i zaspokoić swoją ciekawość. Panie z księgarni oprowadziły również po księgarni, pokazały miejsce książek dla dzieci, dziękowały za udział w konkursie i prosiły o zachęcanie dzieci z innych grup przedszkolnych, co też pięciolatki uczyniły i już następnego dnia śladem pięciolatków z portretami Mikołaja powędrowały 5- 6- latki z grupy VI z panią Anną Nowak. One również otrzymały prezenty.

Jednak to nie koniec wędrówki pięciolatków. Z księgarni udały się na Pocztę, aby wysłać list do Świętego Mikołaja, napisany z pomocą pani Hani Smakosz. Prosiły o prezenty nie tylko dla siebie, ale wszystkich dzieci, szczególnie chorych, aby Mikołaj odnalazł do nich drogę i sprawił choć trochę radości. Teraz możemy już zdradzić tajemnicę - Mikołaj odnalazł drogę do wszystkich dzieci i jak się okazało nie tylko one w Wigilijny wieczór dostały prezenty, a nawet grzeczni dorośli!

Dziękujemy Ci świetny i kochany Mikołaju! Życzymy Ci zdrówka i siły w Nowym Roku, abyś zdążył przygotować prezenty na następne Święta i sprawił dzieciom nieopisaną radość. Do zobaczenia za rok! (Jadwiga Marczak)