Angażowanie organów przez przewodniczącego nadal trwa
18.10.201315:00
Małgorzata
Niezliczona ilość pism, skarg, zawiadomień kierowana jest do różnych organów państwa i co z tego wynika?
Podczas jednej z ostatnich sesji miejscy radni za zasadną przyjęli uchwałą skargę Huberta Bąka, na działania burmistrza w sprawie przetargu na dzierżawę targowiska miejskiego. Przedsiębiorca twierdzi, że wygrał przetarg na dzierżawę targowiska, podczas gdy do jego rozstrzygnięcia nie doszło, o czym został poinformowany.
Przewodniczący rady miasta Krzysztof Listwon wraz ze wspierającą go grupą radnych również nie zwrócili uwagi na fakt, że do rozstrzygnięcia przetargu nie doszło. W uzasadnieniu do uchwały radni bez podstaw prawnych, bez żadnych dowodów uznają, że doszło do złamania prawa.
Przewodniczący przesłał uchwałę do RIO, Rzecznika Dyscypliny Finansów Publicznych i NIK. Jeden z organów (Rzecznik Dyscypliny Finansów Publicznych) już odpowiedział wytykając wiele braków w zawiadomieniu, jak choćby wskazanie w jaki sposób burmistrz narusza dyscyplinę finansów publicznych, kiedy do tego doszło i jaki przepis prawa został naruszony.
Przewodniczący tym samym „na oślep” przesyła uchwały do różnych organów państwa, nie wykazując w nich łamania prawa, a jedynie opinie swoją, koalicyjnych radnych i niezadowolonego z rozstrzygnięcia przetargu przedsiębiorcy. Niestety jest to sytuacja kompromitująca radę miasta pod przewodnictwem Krzysztofa Listwona.
Niniejsze pismo nie jest jedynym jakie jest słane do organów państwa. Odkąd przewodnictwo w radzie miasta objął Krzysztof Listwon, regularnie sporządzane są dokumenty mające na celu dyskredytację burmistrza Ostrowi Mazowieckiej. Z równą regularnością pisma są odsyłane z powrotem bez wskazywania jakichkolwiek uchybień, a niekiedy wskazujących na niekompetencje skarżącego/zawiadamiającego.
Tego typu działania mogą nie pozostawać bez skazy na opinii naszego miasta na zewnątrz.