Electric Marathon zawitał do Ostrowi
31.10.201315:27
Małgorzata
Auta przyszłości i legendy polskiej motoryzacji można było podziwiać 30 października przed ostrowskim ratuszem
Po raz drugi w Ostrowi Mazowieckiej zatrzymał się maraton samochodów elektrycznych. Wyruszył on jednak w trasę już po raz trzeci, tym razem rozpoczynając swój bieg w Sankt Petersburgu. Zakończenie maratonu niezmiennie odbędzie się w Monte Carlo.
Już około godziny 11:30 na mecie w Ostrowi Mazowieckiej pojawił się pierwszy uczestnik w jednym z najnowocześniejszych samochodów elektrycznych na świecie Tesla Model S. Co ciekawe w pojeździe podróżowała 5 osobowa rodzina. Kolejnym uczestnikiem na linii mety był kierowca zabytkowej Pobiedy, pod maską której krył się silnik o napędzie elektrycznym. Ostatni na linię mety dotarł samochód napędzany paliwem oraz alkoholem etylowym.
Tegoroczny maraton odbywa się pod hasłem „Stare spotyka nowe”. W ramach tego hasła przed ratuszem odbyła się wystawa samochodów należących już do zabytków polskiej motoryzacji. Nie jednemu widzowi zabiło mocniej serce, gdy zobaczył legendarne już Maluchy, Poloneza, Garbusa, czy Warszawę, która wśród samochodów elektrycznych miała swojego protoplastę Pobiedę.
Widzowie mogli nie tylko obejrzeć nowoczesne i historyczne auta, ale także zasiąść za ich kierownicą. Wśród korzystających z tej okazji był burmistrz Władysław Krzyżanowski, z tą jednak różnicą, że jako jedyny miał okazję poprowadzić ulicami miasta Tesle Model S.
Przed przystąpieniem do uhonorowania uczestników maratonu głos zabrał burmistrz Władysław Krzyżanowski. Powitał wszystkich uczestników i podziękował za przybycie mieszkańcom miasta. Zwrócił uwagę na potrzebę dbałości o środowisko naturalne, co jest jednym z celów maratonu. Burmistrz nie krył również podziwu wobec startującej w nim rodziny, wręczając dorosłym statuetki nie zapomniał o dzieciach, które otrzymały maskotki.
Za przyjęcie w Ostrowi Mazowieckiej podziękował konsul maratonu Jurii Tamm. Wyraził zadowolenie z odbywającego się w naszym mieście przystanku i zwrócił uwagę na dobrą lokalizację, która umożliwia promowanie ich idei wśród wielu mieszkańców. Chwalił także nasze miasto za współpracę dziękując burmistrzowi Władysławowi Krzyżanowskiemu i pracownikom promocji miasta Małgorzacie Dąbkowskiej i Katarzynie Tadli– Boćkowskiej za wzorową organizację. Nie zabrakło również upominku, który konsul złożył na ręce burmistrza, a był nim obraz z widokiem na urokliwy Sankt Petersburg.
Przystanek w Ostrowi Mazowieckiej zakończył się triumfalnym otwarciem szampana przez zwycięzcę odcinka. Następnie uczestnicy posili się, by po godzinie 15:00 wznowić maraton, w którym następnym przystankiem była stolica Polski. (AP)